Remont Młodzieżowej w Kokoszycach idzie, ale ludziom pod górę
WODZISŁAW ŚL. Kiedy plac budowy stał opuszczony przez poprzedniego wykonawcę przez wiele miesięcy, głównym celem stało się doprowadzenie do zakończenia remontu. Teraz, kiedy prace trwają, mocno dały się we znaki mieszkańcom i właścicielom firm. Głównie przez uniemożliwienie wjazdu na posesje.
Dla wielu mieszkańców Młodzieżowej w Kokoszycach wejście nowego wykonawcy na plac budowy było zakończeniem okresu zużywania samochodów na zniszczonej nawierzchni. Teraz niestety ci sami mieszkańcy poczuli niedogodności remontu, kiedy od kilku miesięcy nie mogą wjechać na swoje posesje. Utrudnienia mocno odczuli także przedsiębiorcy, których obroty znacząco spadły przez wprowadzony zakaz. – Od kilku dni rozmawiam z wieloma stronami tej sprawy – mówi nam Jan Zemło, przewodniczący rady dzielnicy Zawada, który od początku mocno zaangażował się w sprawę dokończenia remontu, najpierw na terenie Zawady, a później Kokoszyc.
Racja po obu stronach
– Mieszkańcy nie chcą atakować wykonawcy, tylko przedstawić swoje racje. Sama historia remontu tej drogi jest bardzo skomplikowana. Zgadzam się z mieszkańcami, ale mam nieco odmienne zdanie. Obecnie największe niedogodności pojawiły się po deszczach, bo po wybraniu podbudowy powstał naturalny zbiornik wodny. Było to w sobotę i niedzielę, kiedy nie było pracowników. Naturalne jest, że kiedy kratki kanalizacji deszczowej są 70 cm powyżej wybranej podbudowy, to nie ma możliwości, aby woda spłynęła. Tak samo wjazd na posesję. Przy takim wykopie, jest to piekielnie trudne. Bardzo istotne jest w tym wszystkim, że mimo zakazu ruchu, ciężkie samochody dalej tam jeździły. To dezorganizowało pracę firmie, a mieszkańcy z kolei denerwowali się na tumany kurzu. Nie może być takich sytuacji. Dlatego, stając murem za mieszkańcami, widzę też drugą stronę – podkreśla Zemło, zapowiadając przedstawienie istniejących problemów przedstawicielowi Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach.
Zawada już ma… prawie
Warto dodać, że w ciągu kokoszyckiego odcinka Młodzieżowej nastąpiła całkowita wymiana gruntu. Został on usunięty, a obecnie trwają prace związane z podbudową, jednak spory odcinek drogi od skrzyżowania z Pszowską ma już nową nawierzchnię. Z kolei w Zawadzie, aż do Kokoszyc (skrzyżowanie z ul. Rozwojową) odcinek jest gotowy. No, może prawie gotowy.
– Sami mamy kilka uwag, które planujemy przekazać na najbliższym spotkaniu z wykonawcą , razem z uwagami, które do tej pory przekazywali nam mieszkańcy. Jeśli mają Państwo jeszcze jakieś uwagi dotyczące remontu, które do nas nie dotarły, to prosimy o ich zgłaszanie – informuje radny Elsner. Ostatnio m.in. ustawiono barierki przy przystanku naprzeciw szkółki krzewów. To jeden z elementów, o który wnioskowali mieszkańcy.
(ska)