Czy zmiany radnych w projekcie stadionu będą uwzględnione?
WODZISŁAW ŚL. Radny Łukasz Chrząszcz skierował do wiceprezydent Izabeli Kalinowskiej wniosek o zmianę zapytania ofertowego w temacie modernizacji stadionu. Okazuje się, że w zapytaniu urzędu nie ujęto poprawek, które wprowadzili radni.
– Na początku maja naczelnik Wydziału Inwestycji p. Adam Firut przesłał radnym Komisji Promocji i Sportu dokumenty przetargowe i zapytał o uwagi do przetargu. Zmiany po konsultacji z radnymi Mariuszem Blazym i Adamem Kantorem zostały przesłane do Pana Naczelnika mailowo 7 maja, następne mailowo do nowej Pani Naczelnik 17 maja, oraz przedstawione na spotkaniu 18 maja, w obecności dyr. MOSiR p. Bogdana Bojko, naczelnik Wydziału Inwestycji Miejskich p. Patrycji Adamczyk oraz prezesa Odry Wodzisław p. Tomasza Stolarskiego. Niestety, w ogłoszonym 20 lipca 2022 roku przetargu brak jest większości tych zmian – informuje radny Łukasz Chrząszcz, sugerując, że urzędnicy chcą przeforsować własną koncepcję stadionu. Sprawa jednak prawdopodobnie rozbija się o koszty starego projektu, które i tak trzeba będzie zweryfikować.
O jakich zmianach mowa?
Radni zaproponowali m.in. wprowadzenie w projekcie min. 5000 miejsc siedzących z opcją rozbudowy, zamiast „3000 – 5000 miejsc siedzących” oraz wszystkie trzy trybuny kryte, o ile pozwoli na to oświetlenie, zamiast „jednej trybuny krytej”. Ponadto wśród sugestii radnych pojawiła się budowa sky-boxów na trybunie VIP, trybuny podwyższone w związku z budową bieżni lekkoatletycznej oraz zobligowanie projektanta do trzykrotnego przyjazdu na wizytacje i konsultacje. Także brama z lat 60., na której stał zegar, ma być wkomponowana w stadion. Radni zwrócili też uwagę na potrzebę strefy gastronomicznej i rekreacyjnej (grill i plac zabaw) oraz wprowadzenie zapisu o etapach modernizacji ze względów finansowych i organizacyjnych.
Radny wnioskuje o zmiany
„Zwracam się z wnioskiem o zmianę zapytania, poprzez dopisanie powyższych propozycji i wydłużenie terminu składania wniosków. Nie wyrażamy zgody na pomijanie zdania radnych, kibiców i środowiska piłkarskiego w modernizacji stadionu. Inwestycja, która będzie najpewniej finansowana w większości ze środków rządowych lub unijnych, powinna zadowalać nie tyko fanów lekkiej atletyki, ale przede wszystkim środowisko piłkarskie, obecne na tym terenie od 1922 roku” – pisze radny w swoim wniosku. Łukasz Chrząszcz jednocześnie pyta o powody decyzji urzędników o braku wprowadzenia sugerowanych zmian. – Ważą się losy tego, jak w przyszłości będzie wyglądał stadion miejski. Czy będzie przypominał prowincjonalne boisko klubu z A-klasy, tak jak chcą tego urzędnicy czy będzie stadionem godnym naszego klubu, którego nie będziemy musieli się wstydzić po awansach (a jesteśmy pewni, że wkrótce nastąpią) do wyższych lig – komentują kibice Odry z Dywizjonu Wilchwy.
Temat ma wrócić na sierpniowej komisji sportu w radzie miasta.
(ska)