Rydułtowy piszą do premiera: Sytuacja w sezonie grzewczym może być dramatyczna
RYDUŁTOWY Podczas ostatniej sesji w Rydułtowach radni jednogłośnie podjęli uchwałę w sprawie zagwarantowania cen oraz dostępności materiałów opałowych dla mieszkańców i jednostek samorządu lokalnego. Apel skierowali do premiera i ministra aktywów państwowych.
Rada miasta Rydułtowy zwróciła się z apelem o zagwarantowanie dostępności materiałów opałowych dla mieszkańców oraz samorządów, które pozwolą zapewnić podstawowe usługi publiczne, a także o zagwarantowanie zakupu tych materiałów dla mieszkańców i samorządów z ograniczeniem wysokich marż pośredników.
Niepokój radnych
Jak czytamy w uzasadnieniu samorządowcy wyrażają głębokie zaniepokojenie obecną sytuacją. Radni wskazują, że jednostki samorządu terytorialnego odpowiadają za lokalne bezpieczeństwo energetyczne, jakość życia mieszkańców oraz prawidłową realizację zadań publicznych.
Samorządowcy wskazują również, że miasto musi zapewnić dostawę surowców grzewczych dla sektora komunalnego. Budynki komunalne ogrzewane kotłami retortowymi zostały poddane termomodernizacji z udziałem środków zewnętrznych Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego, co powoduje, że przez okres 5 lat trwałości projektów nie jest możliwa ingerencja w zabudowane instalacje, w tym wymiana ich na inne, zasilane innymi paliwami. Zagrożenie braku ciepłej wody użytkowej i ogrzewania w budynkach komunalnych miasta stanowi poważny problem społeczny i wymaga natychmiastowej interwencji właściciela zasobu mieszkaniowego, jakim jest miasto Rydułtowy.
Drogi pellet i zjawiska spekulacyjne
Ponadto jak sami wskazują, napływają do nich głosy mieszkańców o wysokich cenach paliwa jakim jest pellet. Wielu mieszkańców skorzystało z dotacji do wymiany starego kotła na nowy ekologiczny kocioł opalany pelletem w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. Osoby te w ramach dotacji zostały zobowiązane do używania niniejszego kotła przez okres 5 lat trwałości projektu.
– Brak dostępności materiałów opałowych i wynikające z tego zjawiska spekulacyjne, dodatkowo nakręcają spiralę wzrostu cen. W większości składów brakuje odpowiedniej ilości opału, a często dla odbiorców nie jest on w ogóle dostępny. Sytuacja w najbliższym sezonie grzewczym może być dramatyczna – wskazują samorządowcy w uzasadnieniu do przyjętej uchwały.
W uchwale wskazano, że istotne jest zagwarantowanie cen zakupu tych materiałów z ograniczeniem horrendalnych marż pośredników. O pellecie czytaj więcej na stronie 23.
(FK)
O komentarz poprosiliśmy przewodniczącego rady – Lucjana Szwana oraz radnego Macieja Porębę
– Panie przewodniczący, dlaczego zdecydowaliście się na taką uchwałę?
Lucjan Szwan. – Przyjęty jednogłośnie apel dotyczył zagwarantowania dostępności materiałów opałowych zarówno dla mieszkańców jak i samorządów. Co chyba oczywiste, budynki komunalne, samorządowe szkoły, przedszkola czy żłobki, a przede wszystkim ich użytkownicy wymagają zagwarantowania odpowiednich warunków w sezonie zimowym. Zwracamy się do rządu, by o tym pamiętał. Panie redaktorze, samorząd realizując zadania w zakresie ochrony powietrza i ekologii poczynił znaczne inwestycje w tym obszarze. Wykonaliśmy wiele inwestycji w zakresie termomodernizacji. Liczymy na ciągłość polityki rządowej w tym zakresie.
– A jak ocenia pan sytuację mieszkańców?
Lucjan Szwan. – Po pierwsze sytuacja, w której pomiędzy kopalnią, a kotłem grzewczym cena wzrasta trzykrotnie, nie jest – zgodzi się pan – normalna. Widzimy tu spore pole do interwencji. W naszym apelu podkreślamy, że powoduje to spiralę wzrostu cen. Naszym zdaniem jest to niedopuszczalne.
– Panie radny, samorząd realizując w tym zakresie politykę państwa promował i wspierał przechodzenie na ekologiczne źródła ciepła, jak to pan to ocenia?
Maciej Poręba. – Uważam, że grzechem pierworodnym naszej polityki energetycznej jest brak stabilnej, jednorodnej strategii na szczeblu krajowym. Od lat 80 ubiegłego stulecia słyszy się o konieczności budowy elektrowni jądrowej. Z efektem wiadomym. Wprowadzono w Polsce setki drobnych programów dotyczących wymiany źródła ciepła w gminach. Efekt tego jest taki, że rozproszono środki i zrzucono odpowiedzialność. Jestem przekonany, że za te wszystkie „czyste powietrza” lepiej było wybudować nowoczesną energetykę i miejskie ekologiczne ciepłownie, spalarnie odpadów itp. Panie redaktorze można by również wiele napisać o zmianach koncepcji w zakresie elektrowni wiatrowych. I tak, jako samorząd i mieszkańcy mamy problem. Sytuacja geopolityczna nie jest przyczyną kłopotów. Jest tu tylko katalizatorem przyspieszającym procesy i pokazującym, gdzie popełniono błędy.