Mandaty, decyzje rozbiórkowe i kontrole. PINB podsumował zeszły rok
Nadzór budowlany powiatu wodzisławskiego podsumował zeszły rok pracy. – Funkcjonowanie nadzoru budowlanego w obecnej formie jako organu administracyjnego, ale i inspekcyjno-kontrolnego spełnia swoje zadania i przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa obiektów budowlanych – ocenia szef placówki.
POWIAT Do zadań Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego należy m.in.: likwidacja i legalizacja samowoli budowlanych, przeprowadzanie kontroli stanu i utrzymania obiektów oraz wyjaśnianie przyczyn katastrof budowlanych. W trakcie sierpniowej sesji rady powiatu wodzisławskiego Mieczysław Widenka, czyli Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (PINB) w Wodzisławiu Śl. przedstawił sprawozdanie o stanie bezpieczeństwa budowlanego na terenie naszego powiatu za zeszły rok.
W liczbach
W 2020 r. wodzisławski PINB założył 3 135 różnorodnych spraw. Odebrał 1 551 zgłoszeń rozpoczęcia robót i 703 ich zakończenia. Urzędnicy wydali 140 decyzji. 11 z nich dotyczyło decyzji rozbiórkowych, w tym 5 z powodu samowoli budowlanej. Pracownicy PINB-u przeprowadzili łącznie 68 kontroli obiektów: 35 dotyczyło budynków jednorodzinnych, 15 – budynków wielorodzinnych, 8 – budynków użyteczności publicznych, 7 – obiektów gospodarczych, 3 – sieci technicznej. W 8 przypadkach poinformowano ograny ściągania, a w 17 – wydano mandaty.
Kontrole
Jak podkreślał podczas obrad szef wodzisławskiego PINB-u, najważniejszą częścią prowadzonej działalności inspekcyjno-kontrolnej pod względem stanu bezpieczeństwa jest przegląd obiektów budowlanych, ich stanu technicznego i możliwości dalszego ich użytkowania. – Kontrolą planową w 2020 r. objęto 50 obiektów, były to: 9 obiektów użyteczności publicznej, 15 budynków wielorodzinnych, 15 budynków jednorodzinnych w budowie, 4 obiekty handlowe, 4 obiekty wielkopowierzchniowe oraz 3 stacje paliw.
Głównie gaszono pożary
Szef wodzisławskiego PINB-u wyszczególnił jakie zagrożenia budowlane wystąpiły w naszym regionie w minionym roku. – Doszło do kilku zdarzeń związanych z pożarami budynków mieszkalnych i gospodarczych – poinformował inspektor Widenka. Wymienił, że m.in. przy ul. Wyzwolenia w Marklowicach doszło do pożaru poddasza budynku jednorodzinnego (obecnie budynek jest nieużytkowany), przy ul. św. Wawrzyńca w Wodzisławiu Śl. doszło do pożaru wyposażenia w budynku mieszkalnym (budynek obecnie jest nieużytkowany), przy ul. Jaworowej w Radlinie doszło do pożaru budynku jednorodzinnego (częściowo uszkodzone zostały drewniane elementy konstrukcyjne). W minionym roku nie nastąpiło żadne zagrożenie związane z wybuchem butli gazowych, czy z zamrożeniem instalacji c.o.
Zeszły rok bez katastrof budowlanych
Mieczysław Widenka poinformował, że w zeszłym roku nie było zdarzeń mających znamiona katastrofy budowlanej, jednak w pierwszym półroczu roku bieżącego wystąpiły już takie 2. Pierwsze miało miejsce w Krostoszowicach. Doszło tam do zawalenia się fragmentu ściany szczytowej w nieużytkowanej stodole. Ze względu na jej zły stan techniczny, obiekt został rozebrany. Druga katastrofa budowlana wystąpiła w Rogowach, gdzie przewrócił się fragment muru oporowego przy kościele parafialnym. – Jako przyczynę wskazano stan techniczny obiektu i jego dociążenie wynikające z obfitych opadów deszczu – wyjaśnił pan inspektor.
Problemy z własnościami
Jak podkreślił szef wodzisławskiego PINB-u, zasadniczą trudnością w stosunku do obiektów będących w nieodpowiednim stanie technicznym jest nieuregulowany stan prawny związany z ich własnością. – Postępowania sądowe inicjowane przez nadzór są długotrwałe, skomplikowane i niejednokrotnie kosztowne, na co jednostka nie ma wydzielonych środków finansowych. Obecnie toczy się 5 postępowań sądowych, a kilka wystąpień jest przygotowywanych – zauważył. Podkreślił również, że niemałym wsparciem jest pomoc finansowa niektórych gmin powiatu wodzisławskiego, dzięki czemu możliwe jest pokrywanie kosztów sądowych tychże spraw.
Współpraca z przedsiębiorstwami górniczymi
Wodzisławski PINB prowadzi także kontrolę obiektów położonych na terenach prowadzonej eksploatacji górniczej. – Przedsiębiorstwa górnicze sukcesywnie przesyłają nam wykazy obiektów tzw. jednorazowo odszkodowanych, w których może wystąpić zagrożenie bezpieczeństwa. Informują również o uruchamianiu ścian wydobywczych i możliwych wpływach eksploatacji górniczej – wyjaśnił Mieczysław Widenka. Dodał, że w przypadku stwierdzenia złego stanu technicznego albo zagrożenia bezpieczeństwa wydawane są na właścicieli decyzje nakazujące wykonanie robót zmierzających do poprawy stanu technicznego lub decyzje rozbiórkowe. W 2020 r. przeprowadzono 3 kontrole oraz wydano 1 decyzję na rozbiórkę części budynku.
(juk)