Otrzymują za mało pieniędzy na utrzymanie cmentarzy wojennych?
Mieszkaniec zarzucił włodarzom Wodzisławia Śl. brak opieki nad cmentarzem przy ul. Ofiar Oświęcimskich. Miasto się tłumaczy, tymczasem radni przyjmują stanowisko, w którym dyscyplinują prezydenta, aby należycie dbał o ten teren.
WODZISŁAW ŚL. Wracamy do tematu cmentarza ofiar Marszu Śmierci przy ul. Ofiar Oświęcimskich w Wodzisławiu Śl. Przypomnijmy, że na początku sierpnia do kancelarii wodzisławskiego urzędu miasta trafiło pismo autorstwa jednego z mieszkańców miasta dotyczące złego stanu cmentarza. „Czy płyty pomnika muszą wylewać białe łzy na czarną mogiłę wspominającą o śmieci więźniów z KL Auschwitz” – pisał z nieukrywanym żalem wodzisławianin.
Chcieli 85 tys. zł, dostali o wiele mniej
Poprosiliśmy wodzisławski urząd o odniesienie się do pisma mieszkańca. Otrzymaliśmy wreszcie odpowiedź od naczelnik wydziału dialogu, promocji i kultury Anny Szwedy-Piguły. Jak nam tłumaczy, na podstawie zawartego w 2007 r. porozumienia wojewoda śląski powierzył miastu opiekę nad grobami wojennymi. – Dla właściwej realizacji porozumienia wojewoda przeznacza określoną kwotę w ramach dotacji celowej – zwraca uwagę pani naczelnik. Pod koniec sierpnia zeszłego roku magistrat zwrócił się z prośbą do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego o zabezpieczenie środków finansowych w roku 2021 na realizację powyższych zadań w kwocie 85 tys. zł.
Prośba nie zyskała jednak uznania. – Miasto w roku 2021 uzyskało dotację celową w kwocie 17 tys. zł, która jest niewystarczająca dla zapewnienia bieżącej konserwacji oraz wykonania prac remontowych na obiektach grobownictwa wojennego znajdujących się na obszarze miasta. Kwota ta obejmuje również cmentarz Armii Radzieckiej i inne groby wojenne i powstańcze zlokalizowane na cmentarzach parafialnych – przekazuje nam Anna Szweda-Piguła podkreślając, że urząd corocznie zwraca się z prośbą o zwiększenie kwot w ramach przyznawanej dotacji celowej.
Co zostało do wykonania?
Jak wyjaśnia nam pani naczelnik, na terenie cmentarza przy ul. Ofiar Oświęcimskich w ciągu roku przez miejskie służby wykonywane są trzy koszenia traw: na wiosnę, w sezonie letnim oraz jesienią, a także przed Świętem Zmarłych i obchodami rocznicowymi związanymi ze Świętem Niepodległości. Ostatnie koszenie cmentarza odbyło się między 26 a 30 lipca, przycięto wówczas również żywopłot. – Z zaplanowanych na najbliższy czas zostały jeszcze do odchwaszczenia ścieżki oraz płytki wokół pomnika – zapowiada. Dodaje, że wydział gospodarki komunalnej w ramach planowanych wydatków finansowych w budżecie miasta na 2022 r., zaproponuje zabezpieczenie większych środków finansowych na opiekę nad cmentarzami i grobami wojennymi znajdującymi się terenie miasta. W tym także na prace konserwacyjno-pielęgnacyjne i remontowe cmentarza ofiar Marszu Śmierci w postaci czyszczenia płyty pionowej znajdującej się na pomniku z cementowych zacieków oraz czyszczenie dwóch kamiennych orłów.
Stanowisko rady
Temat stanu cmentarza ofiar Marszu Śmierci za sprawą przewodniczącego wodzisławskiej rady Dezyderiusza Szwagrzaka został poruszony podczas sierpniowej sesji. Przedłożył on radnym projekt uchwały w sprawie przyjęcia stanowiska dotyczącego utrzymania miejsc pamięci. Podkreślono w nim, że prezydent jako organ wykonawczy powinien należycie dbać o miejsca pamięci m.in. cmentarz przy ul. Ofiar Oświęcimskich oraz tereny zielone i infrastrukturę zlokalizowaną w tym miejscu. „Miejsce to przypomina o tragicznej historii, jaka się wydarzyła w naszym mieście i jego pielęgnacja oraz otrzymanie powinno być systematyczne, a nie tylko sporadyczne. Pomnik Ofiar Oświęcimskich to miejsce, które powinno skłaniać nas wszystkich do refleksji i być należycie i godnie utrzymane przez cały rok” – czytamy w stanowisku. Projekt uchwały poparło 15 radnych, 3 wstrzymało się od głosu.
(juk)