Zlikwidowano kasę w urzędzie miasta
– Sprawa jest dosyć istotna dla dużej grupy mieszkańców – mówił podczas obrad wodzisławski radny Adam Króliczek, dopytując kierownictwo miasta o przyczyny zamknięcia urzędowej kasy.
WODZISŁAW ŚL. Wiele samorządów tym mieszkańcom, którzy chcą wpłacić pieniądze na konto urzędu, opłacić podatek czy inne opłaty, a nie są zwolennikami bankowości elektronicznej, proponuje skorzystanie z kas zlokalizowanych w urzędach. Inaczej sprawa wygląda w wodzisławskim magistracie. Tamtejsza kasa jest od 9 miesięcy nieczynna i jak się okazuje, miasto nie planuje wznowienia jej działalności.
Pytania radnego
O sprawę pytał w trakcie ostatniej sesji radny Adam Króliczek. – Co się dzieje z naszą kasą w urzędzie? Dlaczego w dalszym ciągu jest ona zamknięta? – dopytywał. – Mieszkańcy przychodzą do urzędu w różnych sprawach i regulują przy okazji swoje należności np. opłaty śmieciowe, czy podatki – zwrócił uwagę, podkreślając, że nieczynna kasa sprawia im wiele problemów. Zauważmy, że kasa została zamknięta 4 listopada zeszłego roku i od tego czasu nie wzniesiono jej działalności.
Krótka odpowiedź prezydenta
Do pytań i wątpliwości radnego Króliczka podczas sesji odniósł się prezydent Mieczysław Kieca. – Kasa w urzędzie miasta nie będzie otwarta. Nasze analizy wykazały, że coraz więcej osób przechodzi do płatności elektronicznych – poinformował krótko włodarz. Dodał, że o przyczynach, które zdecydowały o likwidacji kasy, radny zostanie poinformowany pisemnie.
Optymalizacja zatrudnienia
Odpowiedź radny Króliczek już otrzymał. Jak w niej czytamy, na podjęcie decyzji o zamknięciu urzędowej kasy wpłynęła konieczność rozdziału obowiązków pracowników magistratu w związku z ich przechodzeniem na emeryturę oraz dłuższą nieobecnością związaną z czasem pandemicznym (kiedy to część pracowników korzystała z możliwości opieki nad małymi dziećmi). „W celu optymalizacji zatrudnienia na wolne stanowiska nie ogłaszano naborów i nie zatrudniano nowych osób” – wyjaśnił w odpowiedzi prezydent Kieca. Dodał, że pracownicy kasy zostali przeniesieni do referatu ewidencji podatków.
Jak wskazuje w odpowiedzi wodzisławski włodarz, roczne koszty utrzymania w 2019 r. kasy (kiedy działa ona przez cały rok z dwoma stanowiskami kasjerek) ukształtowały się na poziomie około 120 tys. zł.
Miasto nawiązało współpracę z pobliskim bankiem
„Mając na uwadze zapewnienie jak najszerszej obsługi w zakresie wpłat z tytułu podatków i opłat lokalnych wszystkim mieszkańcom, urząd miasta nawiązał współpracę z Mikołowskim Bankiem Spółdzielczym, który posiada filię przy ul. Mendego 26, czyli w bardzo bliskiej odległości od urzędu” – czytamy w piśmie. Dalej prezydent Kieca zwraca uwagę, że w ramach współpracy bank przyjmuje aktualnie wpłaty od mieszkańców na rachunki miasta w promocyjnej cenie 3 zł. Bezpłatne wpłaty są z kolei możliwe w Banku Pekao zlokalizowanym przy Osiedlu XXX-lecia 62. Włodarz zwrócił uwagę, że wpłat można dokonywać także w innych bankach lub placówkach Poczty Polskiej (na zasadach tam obowiązujących).
(juk)