Konsultują budżet obywatelski
Do 6 sierpnia będzie można składać projekty do Budżetu Obywatelskiego na 2022 w Rydułtowach, we wrześniu odbędzie się głosowanie i te, które otrzymają największą liczbę głosów, zostaną zrealizowane w 2022 roku. – Jesteśmy na etapie promowania i zachęcania mieszkańców do przygotowywania projektów – mówi sekretarz Urzędu Miasta w Rydułtowach Krzysztof Jędroska.
RYDUŁTOWY Odbyły się już trzy niedzielne spotkania z mieszkańcami – na rynku w Rydułtowach, przy Bibliotece Miejskiej i w Radoszowach przy parafii św. Jacka. – Podczas tych wydarzeń w punkcie konsultacyjnym czekaliśmy i pomagaliśmy w konstruowaniu projektów, które mieszkańcy zaczęli już tworzyć – mówi Krzysztof Jędroska. Kolejne okazje do konsultacji były 10 a następne 24 lipca na rynku, gdzie odbędą się imprezy, podczas których będzie okazja do zaszczepienia się w mobilnym punkcie, spisania się w spisie powszechnym, a także będzie punkt budżetu obywatelskiego.
Projekty zgłaszane do budżetu obywatelskiego mogą dotyczyć wszystkiego, co Urząd Miasta ma w zakresie swoich zadań, a więc nie tylko inwestycje, ale również wydarzenia czy koncerty. – Zachęcam szczególnie młodzież do zgłaszania swoich pomysłów. Jeśli młodzi ludzie chcieliby, aby w Rydułtowach odbył się jakiś koncert to jest to bardzo proste – wystarczy złożyć wniosek i jeśli zostanie wybrany, my to zrealizujemy – tłumaczy. Ideą budżetu obywatelskiego jest to, że mieszkaniec zgłasza swój projekt, musi uzyskać wsparcie innych mieszkańców – do 100 osób, które również popierają ten pomysł podczas głosowania. Projekt musi zawierać informację o tym, co to ma być, gdzie i kalkulację kosztów – dodaje. Koszty projektu muszą zawierać się w 80 tys. zł. Na cały budżet obywatelski Urząd Miasta dysponuje kwotą 100 tys. zł.
Ten budżet zakłada zrealizowanie jednego dużego projektu, a za pozostałą kwotę, czyli 20 tys. zł, będą wprowadzane w życie pomysły o mniejszych budżetach. – W tamtym roku było sporo wniosków z bardzo ciekawymi pomysłami, których budżet wynosił około 2-3 tys. złotych. Niektóre były na kwotę 20 tys. zł – tłumaczy sekretarz.
(apa)