Więcej kasy na kulturę i sport. Mniej dla przedsiębiorców

WODZISŁAW ŚL. Program określa cele, zasady oraz formy współpracy miasta z organizacjami pozarządowymi oraz wskazuje zakres współpracy i priorytetowe zadania. Propozycja urzędu zakładała przeznaczenie na realizację zadań 530 tys. zł. Środki miały zostać podzielone na 8 priorytetów, czyli na: pomoc rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej (75 tys. zł); integrację cudzoziemców (10 tys. zł); ochronę i promocję zdrowia (25 tys. zł); rozwój przedsiębiorczości (100 tys. zł); kulturę, sztukę, ochronę dóbr kultury i dziedzictwa narodowego (80 tys. zł); wspieranie i upowszechnianie kultury fizycznej (80 tys. zł); ekologię (70 tys. zł), przeciwdziałanie uzależnieniom i patologiom społecznym (90 tys. zł).

Propozycja radnego

W trakcie listopadowych obrad radny Adrian Jędryka zgłosił szereg zmian do dokumentu. Zaproponował m.in.: przywrócenie zapisu mówiącego, że „urząd miasta udziela organizacjom pozarządowym pomocy w składaniu wniosków, rozliczaniu zadań w trybie konkursowym jak i pozakonkursowym”, likwidację priorytetu dotyczącego działalności na rzecz integracji cudzoziemców, likwidację zapisu o wymaganym wkładzie finansowym przez organizacje, umożliwienie organizacjom poprawienia błędów formalnych w składanych wnioskach. Jego zamiany zakładały również zmniejszenie środków na realizację zadań do kwoty 450 tys. zł. Uszczuplenia miały dosięgnąć przede wszystkim rozwoju przedsiębiorczości, na którą radny zaproponował kwotę 50 tys. zł. W toku długiej dyskusji pojawiły się wątpliwości m.in. zastępcy prezydenta Izabeli Kalinowskiej, która uważała, że zaproponowane zmiany są zbyt daleko idące, a przecież projekt uchwały był poddany wcześniej konsultacjom społecznym. Radni większością głosów zdecydowali, że dokumentu nie będą głosować i ponownie się nad nim pochylą podczas następnych posiedzeń komisji. Zostanie on również (wraz z propozycjami radnego Jędryki) raz jeszcze poddany konsultacjom społecznym.

Nowe propozycje

Do procedowania programu powrócono więc podczas grudniowych obrad. Radny Jędryka przedstawił wówczas nowe poprawki do projektu uchwały. Zaproponował przede wszystkim zwiększenie środków (w stosunku do swojej pierwszej propozycji) na realizację zadań do kwoty 500 tys. zł. Dodatkowe środki zaproponował na zadania dotyczące kultury (95 tys. zł) oraz sportu (95 tys. zł). Radny podtrzymał chęć likwidacji priorytetu o działalności na rzecz integracji cudzoziemców. – W zamian proponuję, aby kwotę zadania przeznaczyć na przygotowanie obcojęzycznych wersji strony internetowej miasta – wyjaśnił. Dodał, że nie koryguje poziomu dotacji dla rozwoju przedsiębiorczości. W efekcie na prowadzenie Wodzisławskiego Inkubatora Przedsiębiorczości proponuje przeznaczyć 50 tys. zł. – Rok 2020 pokazał, że większość zadań można przenieść do internetu, co obniża koszty – uznał Jędryka, który zproponował doprecyzowanie brzmienia tego zadania. – Ma ono dotyczyć wsparcia osób podejmujących działalność gospodarczą oraz mikro i małych przedsiębiorców w pierwszych 3 latach funkcjonowania – mówił.

Głos społeczników

Nim uchwała została poddana pod głosowanie, głos zabrali przedstawiciele środowiska organizacji pozarządowych. Zofia Bornikowska ze stowarzyszenia Nasz Wodzisław skrytykowała zmiany, jakie zaproponował radny Jędryka. – Wydaje mi się, że obcinanie środków finansowych na wsparcie działań organizacji pozarządowych jest zupełnie niewytłumaczalne. Dla mnie osobiście absurdalne i skandaliczne – mówiła. Krytycznie odniosła się do likwidacji działań zmierzających ku integracji cudzoziemców oraz obcięciu środków na rozwój przedsiębiorczości. Jej zdanie podzielił prezes wodzisławskiej Izby Gospodarczej Krzysztof Dybiec. Inne spojrzenie na sprawę miała Joanna Stanisz-Cebula ze stowarzyszenia Saturator. – Dziękuję za poprawki do projektu uchwały, jakie zgłosił radny Adrian Jędryka. Cieszę się, że zostały one zgłoszone – mówiła.

Radni zdecydowali

Głos w dyskusji zabrała również Izabela Kalinowska. Nawiązała do spotkania przedstawicieli wodzisławskich organizacji pozarządowych, które zorganizował magistrat w połowie października. Głównym jego celem było opracowanie wspólnego stanowiska dotyczącego programu współpracy z organizacjami pozarządowymi na 2021 r. – Organizacje coś postanowiły, na coś się z prezydentem umówiły, a potem przychodzą radni i nie wiadomo z czyim poparciem, nagle w tym programie zaczynają wprowadzać własne partykularne zmiany. Czy mi się to podoba, czy nie muszę to uszanować – skitowała. Adrian Jędryka odparł, że wspomniane spotkanie nie było oficjalnym elementem konsultacji społecznych. W efekcie jako radny nie otrzymał informacji, jakie uwagi zgłaszali na nim społecznicy. W dyskusję włączyła się również Joanna Stanisz-Cebula. – Byłam obecna na październikowym spotkaniu z panem prezydentem. Wówczas prezentując założenia programu, kilkukrotnie podkreślano, że jest to tylko propozycja, która może ulec zmianie. Dlatego sformułowanie, że się na coś umówiliśmy chyba nie jest do końca adekwatne – dodała. Następnie radni przeszli do głosowania nad uchwałą. Większością głosów przyjęli ją w formie, jaką zaproponował radny Jędryka. W efekcie na: pomoc rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej zostanie przekazane 75 tys. zł; na ochronę i promocję zdrowia – 25 tys. zł; na rozwój przedsiębiorczości – 50 tys. zł; na kulturę, sztukę, ochronę dóbr kultury i dziedzictwa narodowego – 95 tys. zł; na wspieranie i upowszechnianie kultury fizycznej – 95 tys. zł; na ekologię – 70 tys. zł; na przeciwdziałanie uzależnieniom i patologiom społecznym – 90 tys. zł.(juk)