Racibórz śląskim centrum walki z koronawirusem. Relacja z konferencji prasowej
Wszystko, co wiadomo na temat przekształcenia Szpitala Rejonowego w Raciborzu w szpital zakaźny
RACIBÓRZ Operacja przekształcenia Szpitala Rejonowego w Raciborzu w szpital zakaźny została zakończona 16 marca. Podajemy informacje na temat przenosin pacjentów, pojemności szpitala, przygotowania personelu do opieki nad zarażonymi koronawirusem, funkcjonowania pogotowia.
Niedogodności dla mieszkańców
– Zostaliśmy wytypowani jeśli chodzi o województwo śląskie do przekształcenia szpitala w szpital zakaźny. Myślę, że podołamy temu obowiązkowi – powiedział starosta raciborski Grzegorz Swoboda w piątek 13 marca. Dodał, że reorganizacja szpitala niesie „dużo skutków ubocznych”, przede wszystkim dla mieszkańców powiatu raciborskiego, którzy zostaną zmuszeni do szukania opieki medycznej w innych miastach regionu (rejon powiatu raciborskiego przejmie szpital w Wodzisławiu Śl.).
Przenosiny pacjentów
Przekształcenie szpitala w placówkę zakaźną wiązało się z koniecznością wypisania pacjentów w lepszym stanie oraz przeniesienia pozostałych pacjentów do szpitali w regionie. Dyrektor Ryszard Rudnik poinformował, gdzie trafili chory z Raciborza:
- odział intensywnej terapii – szpitale w Bielsku-Białej, Jastrzębiu-Zdroju oraz Rybniku
- oddział chirurgiczny– szpital w Jastrzębiu-Zdroju
- oddział pulmonologiczny – szpital w Wodzisławiu Śl.
- oddział ortopedyczny – szpital w Wodzisławiu Śl.
- oddział neurologiczny (pacjenci po udarach) – szpital w Wodzisławiu Śl.
Pojemność szpitala, respiratory, personel
Statutowo szpital w Raciborzu musi zapewnić 300 łóżek, choć faktycznie jest ich 400. W miarę potrzeb możliwe byłoby więc przyjęcie nawet 400 pacjentów. Szpital dysponuje 14 stanowiskami z respiratorami. Wkrótce zostaną utworzone kolejne stanowiska z zasobów szpitala oraz urządzeń wysłanych do Raciborza przez służby wojewody. Wszystko po to, aby spełnić wymagania resortu zdrowia, w których wskazano, że przynajmniej 10% łóżek w szpitalu ma być wyposażonych w aparaturę wspomagającą funkcje życiowe.
W szpitalu po przekształceniu go w placówkę zakaźną pracować będzie obecny personel. – To personel medyczny, a nie ludzie zebrani z ulicy – odpowiedział dyrektor Ryszard Rudnik na pytanie jednego z dziennikarzy, czy pracownicy szpitala posiadają kwalifikacje do zajmowania się pacjentami zakaźnymi.
Dyrektor dodał, że mimo to organizowane są dodatkowe szkolenia w zakresie korzystania ze środków ochrony osobistej, które mają uchronić pracowników szpitala przed zarażeniem. Póki co szpital wyposażony jest w zaopatrzenie ochronne niezbędne do funkcjonowania oddziału zakaźnego, jednak według zapewnień służb wojewody, wkrótce do Raciborza dotrą materiały potrzebne dla całego szpitala.
Podczas weekendu w szpitalu wykonano specjalne śluzy, które oddzielają pomieszczenia z pacjentami zarażonymi koronawirusem od reszty szpitala.
„Obawa jest wielka”
– Cała kadra lekarska i pielęgniarska wykazała się dużą odpowiedzialnością w przygotowaniu tego obiektu zgodnie z poleceniem pana ministra. Oczywiście są to sytuacje kryzysowe, nie dziwię się ludziom, że mają obawy, że się boją. Jednak jestem przekonany, że te środki i działania, które zostały podjęte na poziomie państwowym, wojewódzkim i samorządowym wystarczą – tymi słowami G. Swoboda odniósł się do pogłosek, jakoby część kadry raciborskiego szpitala rozważała rezygnację z pracy.
Jednocześnie starosta podziękował personelowi medycznemu szpitala, który „stanął na wysokości zadania i w świetny sposób przygotował ten szpital zgodnie z zaleceniem wojewody”.
Pogotowie ratunkowe bez zmian, co z poradniami?
Po przekształceniu szpitala w zakaźny, pogotowie ratunkowe funkcjonuje na dotychczasowych zasadach. Ambulanse wyjeżdżają z Raciborza oraz stacji w Kuźni Raciborskiej i Krzyżanowic. Następnie chorzy są transportowani do szpitali w regionie.
Póki co wciąż trwają rozmowy z Narodowym Funduszem Zdrowia na temat przeniesienia poradni specjalistycznych, jednak do poniedziałku 16 marca nie udało się tego dokonać. Tym samym obecnie w Raciborzu nie działa większość poradni specjalistycznych, które działały przy ul. Gamowskiej.
Udało się natomiast rozwiązać kwestię nocnej i świątecznej opieki medycznej, która została przeniesiona do budynku dawnego krwiodawstwa przy ul. Sienkiewicza w Raciborzu.(żet)
Najważniejsze informacje na temat przekształcenia Szpitala Rejonowego w Raciborzu w szpital zakaźny:
Od 16 marca do szpitala są przyjmowane tylko osoby z podejrzeniem koronawirusa lub zarażone koronawirusem. Oznacza to, że w szpitalu przy Gamowskiej:
- nie przyjmuje się planowych pacjentów
- nie przyjmuje się pacjentów w trybie nagłym
- nie działa tu nocna i świąteczna opieka medyczna (została przeniesiona do dawnego krwiodawstwa przy ul. Sienkiewicza)
- nie działa oddział dzienny chemioterapii
- laboratorium w szpitalu nie świadczy już komercyjnych usług dla pacjentów (laboratorium wykonuje badania tylko dla pacjentów z podejrzeniem/zarażonych koronawirusem)
Nie dziwię się ludziom, że mają obawy, że się boją. Jednak jestem przekonany, że te środki i działania, które zostały podjęte na poziomie państwowym, wojewódzkim i samorządowym wystarczą – starosta Grzegorz Swoboda