Fałszywa informacja o kontrolach kotłowni wzburzyła mieszkańców
W czwartek 23 stycznia na profilu społecznościowym o nazwie Gmina Gorzyce FB pojawiła się informacja o tym, że na terenie gminy Gorzyce ruszają kontrole kotłowni, a strażnicy zostali pouczeni o tym, by traktować mieszkańców bez taryfy ulgowej. Informacja wywołała poruszenie wśród mieszkańców gminy. Nie tylko zresztą wśród nich.
GORZYCE „Ruszyły kontrole domowych pieców w Gminie Gorzyce, do końca lutego mają zostać skontrolowane wszystkie domy w gminie. Ma powstać również mapa kopciuchów, strażnicy będą nie tylko kontrolować piece pod względem prawidłowości spalanych paliw (w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości kary mają wynosić do 5 tysięcy złotych,) ale również będą robić zdjęcia i inwentaryzować piece. Dzięki czemu ma powstać mapa „kopciuchów”. Biorąc pod uwagę skalę problemu - smogu w Gminie ruch ten uważam za słuszny (pisownia oryginalna)” - ten wpis na profilu społecznościowym o nazwie Gmina Gorzyce FB wzbudził spore emocje i był szeroko udostępniany dalej. My znaleźliśmy go na profilu pewnego mieszkańca Jastrzębia Zdroju, który pytał: „A kiedy u nas?”
Pod wpisem pojawiło się sporo komentarzy, w większości negatywnych względem Urzędu Gminy w Gorzycach. „Typowe dla Gminy Gorzyce - nie pouczać tylko karać! Wszystkich i za wszystko. A co tam, a do tego cyk podwyżka za wywóz odpadów i tak coraz lepiej. Fajna ta Gmina - taka nie za przyjazna”, „Czy nie lepiej napisać projekt i dostać porządne dofinansowanie na wymianę pieców? Niestety w tej gminie trzeba tylko płacić i najlepiej karać” - to tylko niektóre z takich komentarzy. Nie brakowało jednak i takich opinii: „Bardzo dobrze może się w końcu ludzie obudzą i przestaną z argumentami typu bo kiedyś się wszystko polyło”. Pojawiły się również uwagi, że informacja to fake news, czyli, że jest ona nieprawdziwa.
I rzeczywiście, jak ustaliliśmy, wpis nie ma nic wspólnego w prawdą. - To fake news (fałszywa wiadomość – przyp. red.). Zresztą odpowiedzieliśmy na ten wpis. Nie planujemy takich działań, zaś profil, choć jego nazwa to sugeruje, nie jest prowadzony przez Gminę Gorzyce - mówi Beata Futerska z Urzędu Gminy w Gorzycach, którą zapytaliśmy o to, czy gmina rzeczywiście rusza w teren z kontrolami kotłowni.
Powyższy przykład pokazuje, że nie warto poświęcać zbyt wielkiej uwagi informacjom z niepewnych źródeł. A już na pewno nie warto traktować ich poważnie bez dodatkowej weryfikacji. Nie brakuje opinii, że wzburzone fałszywym wpisem osoby, być może dlatego były oburzone, że mogą coś mieć w kotłowni do ukrycia. (art)