Z Wodzisławia znika kolejny wielkopowierzchniowy sklep?
Wodzisławski sklep Intermarche jest nieczynny. Klienci nie kryją zaskoczenia, bo nigdzie nie ma żadnej informacji o zamknięciu sklepu, ani jego przyczynach.
WODZISŁAW ŚL. Wejście do sklepu Intermarche jest otwarte, ale dostać się można przez nie tylko do kantoru, znajdującego się tuż za drzwiami wejściowymi. Brama wejściowa na halę sklepową jest opuszczona w dół, przejść nie można. - Sklep nie działa od 21 listopada - informuje pani pracująca w kantorze. Przez szyby można dostrzec, że sklepowe półki są w znacznej części opróżnione, podobnie jak kasy sklepu.
W obrębie wejścia do sklepu próżno szukać jakiejkolwiek informacji o przyczynach zamknięcia sklepu i jego dalszej przyszłości. Znajduje się jedynie kartka ze starą informacją o wycofaniu partii jednego z produktów spożywczych oraz kartka z informacją o godzinach otwarcia kantoru. Stąd też klienci są zdezorientowani. Zauważyliśmy kilku, którzy nie kryli zaskoczenia zamknięciem sklepu. - Jeszcze dwa tygodnie temu robiłem tu zakupy. Wchodziłem tu przy okazji zakupów w Bricomarche (sklep ten sąsiaduje z Intermarche - przyp. red.) - mówi nam pan Dawid z pobliskich Marklowic.
Nie udało nam się skontaktować z centralą Intermarche, znajdującej się w miejscowości Tarnowo Podgórne. Telefon do centrali wciąż jest zajęty. Telefonu nie odbierała też Eliza Orepiuk-Szymura, dyrektor ds. komunikacji i Informacji Grupy Muszkieterów, do których należy sieć Intermarche. W dostępnej na stronie internetowej intermarche.pl mapie sklepów, próżno szukać placówki w Wodzisławiu. Najwyraźniej ostała z mapy usunięta. A to oznacza, że w ciągu roku z Wodzisławia znika kolejny po Tesco i E.Leclerc sklep wielkopowierzchniowy. Dodajmy, że najbliższy sklep Intermarche działa w Radlinie.
(art.)