Pomnik wraca na swoje miejsce
W parku im. Leopolda Zarzeckiego w Radlinie od kilku tygodni trwają intensywne prace, co oznacza, że pomnik Powstańców Śląskich wróci na swoje historyczne miejsce. - Na majowe uroczystości wszystkie prace związane z tym przedsięwzięciem zostaną zakończone - zapewniają radlińscy urzędnicy.
RADLIN O rewitalizacji powstańczego pomnika przy ul. Rogozina mówi się już od ponad roku. Z przyczyn technicznych nie jest możliwe jego odrestaurowanie, dlatego władze miasta zdecydowały się na wykonanie jego repliki. Prace nad monumentem właśnie trwają. Najważniejsza zmiana, jaka w nim zajdzie, to wieńczący go orzeł. - Na bazie m.in. zdjęć z 1928 r. ustalono, że pierwsza forma monumentu nieco odbiegała od dzisiejszej. Przy okazji rewitalizacji pomnika postanowiliśmy powrócić do pierwotnej wersji - tłumaczy Marek Gajda, rzecznik prasowy radlińskiego magistratu. W efekcie orzeł będzie przedstawiony w naturalnej pozie zrywającego się ptaka do lotu. Nie będzie miał również korony na głowie. Pomnik powstaje z granitu. Na jego cokole i postumencie zostaną odtworzone napisy z poprzedniej jego wersji. Koszt prac wyniesie 35 tys. zł.
Historyczna lokalizacja
Park im. Leopolda Zarzeckiego to dawny plac targowy w Biertułtowach, skąd w czasie powstań śląskich wyruszali ochotnicy do walk powstańczych, oraz gdzie odbywały się przedwojenne manifestacje patriotyczne. To właśnie tam ponad dziewięćdziesiąt lat temu odbyło się odsłonięcie pomnika Powstańców Śląskich. W czasach PRL-u monument został przeniesiony bliżej ul. Rogozina. - Postanowiliśmy wrócić do oryginalnej lokalizacji - mówi Marek Gajda. W miejscu, gdzie dotychczas znajdował się pomnik, pojawią się schody oraz chodniki prowadzące do parku. W jego centralnej części pojawi się odnowiony monument. Całość dopełni nowe oświetlenie. Rewitalizacja placu będzie kosztować około 291 tys. zł. (juk)