Mieszkańcy sami zbudowali szopkę
Trzej Królowie mają szaty spod igły lokalnej krawcowej, żłóbek dla dzieciątka to dzieło wodzisławskiego stolarza. Na Placu Świętego Krzyża w Wodzisławiu Śląskim nieoczekiwanie stanęła szopka bożonarodzeniowa.
WODZISŁAW ŚL. Na pomysł budowy szopki bożonarodzeniowej wpadła pani Karina, która prowadzi sklep na Starym Mieście. Szybko dołączyła kolejna osoba. – Z wielkim zaangażowaniem i zapałem włączyłam się w akcję budowy szopki – mówi Edyta Mężyk, mieszkanka Wodzisławia. Dodaje, że inicjatywa jest godna pochwały z prostej przyczyny. – Ożywi naszą starówkę na święta - podkreśla. Obydwie panie swoim entuzjazmem zaraziły ks. prałata Bogusława Płonkę, proboszcza parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wodzisławiu, który w całym przedsięwzięciu odegra ważną rolę. Ale o tym za chwilę.
Konstrukcja szopki powstała na bazie... zeszłorocznej ozdoby, która stała na wodzisławskim rynku. Był to tzw. prezent świetlny, przy którym niektórzy robili sobie nawet zdjęcia. Solidny stelaż został użyczony i przywieziony przez Służby Komunalne Miasta. Do tego zadaszenie i ozdobne choinki. Nastąpiło „pospolite ruszenie”. – Udało się pozyskać piękne, naturalnej wielkości figury Trzech Króli i Świętej Rodziny. Wodzisławski stolarz zadeklarował, że przygotuje żłóbek. Lokalna krawcowa uszyła niezwykłe stroje, ze złoceniami i innymi ozdobnymi elementami – podaje przykłady zaangażowania pani Karina. - Jestem przekonana, że nasza stajenka będzie zwracać uwagę przechodniów. A o to nam właśnie chodziło – dodaje pani Edyta.
W budowę szopki zaangażował się nawet obywatel Ukrainy. Jak się dowiedzieliśmy, jeden z przedsiębiorców „spóźnia się” z wypłatą dla niego. Mężczyzna z nadzieją czeka na wynagrodzenie. – Spotkała go tak nieprzyjemna sytuacja, a zadeklarował pomoc w budowie. Zupełnie bezinteresownie. Sam od siebie – chwali mężczyznę pani Karina.
Wodzisławska stajenka powstaje, by stać się miejscem spotkań. W piątek (21 grudnia) o godz. 18.00 przy szopce rozpocznie się wigilijka dla mieszkańców Starego Miasta. Ks. prałat Bogusław Płonka odprawi krótkie nabożeństwo, później będą życzenia, łamanie się opłatkiem i poczęstunek. – Uznałyśmy, że to dobra okazja do integracji, do serdeczności między ludźmi. Zapraszamy wszystkich mieszkańców Starego Miasta – zachęca pani Karina. Organizatorzy proszą, by wziąć ze sobą kubek. A kto może – ciasteczka czy inne drobne przysmaki. W wigilijce mają wziąć udział m.in. prezydent Mieczysław Kieca i wiceprezydent Izabela Kalinowska. (mak)