Artyści wyszli na ulice
W plenerze wodzisławskiej starówki zaprezentowały się teatry o różnych rodzajach ekspresji scenicznej. Były przedstawienia uliczne i lalkowe, dla dzieci i dla dorosłych, a nawet w gwarze śląskiej.
WODZISŁAW Śl. Na krzesełkach i ławeczkach ustawionych na podwórkach zasiadali mieszkańcy Wodzisławia i goście z regionu. Na kocykach i kolanach rodziców sadowiły się dzieci. Z okolicznych okien wsparci na poduszkach mieszkańcy kamienic wypatrywali, co się wydarzy. Cichły słowa konferansjera i rozmowy publiczności, rozbłysły światła. 15 września miała miejsce jedyna w swoim rodzaju Wodzisławska Noc Teatrów.
Na najmłodszego widza czekała ciekawa opowieść „Momo”, którą zaprezentował Teatr Rawa z Katowic. Grupa Teatralna Bałałajka zaprosiła publiczność do nierealnego świata za sprawą sztuki Maliny Prześlugi „Smoki”. Na swoim rodzimym podwórku wystąpił także Classic Ballanga Teatr. Wodzisławscy artyści zaprezentowali dzieło Sławomira Mrożka „Męczeństwo Piotra Oheya”. Z kolei Alina Moś-Kerger wystawiła spektakl w śląskim klimacie pn. „Rajcula Warzy”. Widzowie mogli również zobaczyć dwa przedstawienia w reżyserii Bartłomieja Miernika. Spektakl „Kijów, Aleppo” skonstruowany został ze wspomnień młodych ludzi – Ukrainki i Syryjczyka. W swoich ojczyznach zostawili rodziny i przyjaciół. Z dnia na dzień wojna wdarła się do ich żyć, zburzyła wszystko, zniszczyła marzenia. W zamian zostawiła zgliszcza – zbombardowane domy, spalone świątynie. O tym, czego doświadczyli, podzielili się z wodzisławską publicznością. Drugie przedstawienie pod nazwą „Bień – 1920” poruszyło niejednego widza. Spektakl zrealizowany został na podstawie listów Adama Bienia do Zosi z Sandomierza, jego przyszłej żony, opracowanych przez ich córkę – Hannę Bień-Bielską. Akcja rozpoczyna się w momencie, kiedy Adam zgłasza się do wojska, a w Polsce trwa wojna polsko-bolszewicka. Jedyną formą kontaktu zakochanych są listy, w których na początku Adam przejawia entuzjazm z powodu pójścia do wojska. Jednak im bardziej zaznajamia się z tym, co niesie konflikt zbrojny, zmienia swoją postawę, dorośleje.
Przedstawienia działy się w różnych miejscach na Starym Mieście, m.in. na podwórkach między kamienicami oraz na Małym Rynku. Organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Nasz Wodzisław. (juk)