Pensja Kiecy w dół
Prezydent Mieczysław Kieca straci co miesiąc ponad 1800 zł. To z powodu nowych przepisów o wynagrodzeniach samorządowców wprowadzonych przez PiS.
WODZISŁAW ŚL. Od 1 lipca obowiązują nowe minimalne i maksymalne stawki wynagrodzenia zasadniczego m.in. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. 20-procentową obniżkę ich pensji zasadniczej wprowadziło majowe rozporządzenie rady ministrów w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych.
W związku ze zmianami cięcia dotkną prezydenta Wodzisławia Mieczysława Kiecę. Obecnie wynagrodzenie włodarza wynosi 12 000 zł. A składa się na nie: wynagrodzenie zasadnicze - 6 000 zł, dodatek funkcyjny - 2 100 zł, dodatek stażowy - 660 zł i dodatek specjalny - 3 240 zł. Takie składowe wynagrodzenia kłóciły się z nowymi przepisami. W załączniku do rozporządzenia o wynagrodzeniach dla samorządowców jest bowiem napisane, że wynagrodzenie zasadnicze włodarzy miast do 100 tys. mieszkańców może wynosić maksymalnie 4800 zł. Z kolei maksymalny poziom dodatku funkcyjnego to 2 100 zł. Dlatego konieczne były zmiany.
W piątek (29 czerwca) rada miasta je przegłosowała. Teraz prezydent zarobi o 1 812 zł mniej. Jego wynagrodzenie będzie wynosić 10 188 zł. Wynagrodzenie zasadnicze włodarza wyniesie 4 800 zł, czyli o 1200 zł mniej. Dodatek funkcyjny nadal będzie w kwocie 2 100 zł. Zmienią się pozostałe komponenty wynagrodzenia: dodatek stażowy - 528 zł, dodatek specjalny - 2 760 zł. Zmiany tych dwóch ostatnich wynikają z tego, że są liczone od wynagrodzenia zasadniczego prezydenta. Jeżeli obniżona została kwota wynagrodzenia zasadniczego, to analogicznie niższe są również te dwie składowe. (mak)