Dzieci skarbem, a nie garbem
Wodzisławianie i mieszkańcy powiatu przeszli ulicami miasta, by publicznie zamanifestować radość z posiadania rodziny.
WODZISŁAW Śl. 3 czerwca już po raz ósmy ulicami Wodzisławia Śl. przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny. Podobne marsze odbywają się od kilku tygodni w całej Polsce, również w naszym regionie m.in. w Raciborzu oraz Rybniku. Ich uczestnicy manifestują tradycyjne wartości, podkreślając przede wszystkim rolę rodziny w społeczeństwie oraz konieczność obrony życia.
Maszerowali mimo deszczu
Marsz poprzedziła msza św. w wodzisławskim kościele pw. Wniebowzięcia NMP. - Nie jest trudno iść w Marszu dla Życia i Rodziny podczas ładnej, słonecznej pogody. Wyzwaniem jest uczestniczyć w nim, kiedy pada i jest chłodno - mówił proboszcz parafii Bogusław Płonka, podkreślając tym samym, że warunki atmosferyczne nie mogą być wymówką w manifestowaniu ważnych dla chrześcijan wartości. Pochód sformował się na placu przed świątynią. Stamtąd w strugach deszczu uczestnicy marszu szli w stronę rynku. Maszerowali trzymając w dłoniach transparenty z napisami, takimi jak: „Rodzina to rzecz święta - niech każdy o tym pamięta”, „To w rodzinie smutek ginie”, „Dzieci skarbem, a nie garbem” oraz „Miłość”. - Nie idziemy przeciwko komuś. Naszym celem jest manifestacja radości, jaka płynie z wcielania w życie wartości rodzinnych - podkreślał Józef Szymaniec, konferansjer marszu. Pochodowi towarzyszyła wesoła gra Wodzisławskiej Orkiestry Rozrywkowej na czele z Markiem Sobotą.
W obronie rodziny i życia
W tym roku marsz przebiegł pod hasłem „Polska rodziną silna!”. Podkreślało ono zasadniczą rolę rodzin w budowaniu przyszłości Ojczyzny. Aby to zadanie mogło być przez rodziny realizowane, potrzeba zrozumienia i pomocy ze strony władz publicznych, instytucji kultury, edukacji oraz Kościoła. - Wyszłam na wodzisławskie ulice, aby wyrazić wdzięczność Bogu za wolność i niepodległość, za każde ludzkie życie i każdą rodzinę - mówiła nam wodzisławianka Anna Kotyrba. Maszerujący chcieli również pokazać władom publicznym, że duża część społeczeństwa chce budować przyszłość Polski na wartościach takich jak wiara, szacunek dla życia ludzkiego w każdej fazie jego rozwoju, małżeństwa kobiety i mężczyzny, rodzicielstwa oraz wychowania.
Wspólnie świętowali
Na trasie marszu były trzy krótkie przystanki, które przygotowali uczniowie Zespołu Szkół Stowarzyszenia Rodzin Katolickich (ZSSRK) w Wodzisławiu Śl. Podczas pierwszego postoju odczytano przemówienie św. Jana Pawła II, które wygłosił w częstochowskiej katedrze 18 czerwca 1983 r. - Niech nasza droga będzie wspólna, niech nasza modlitwa będzie pokorna, niech nasza miłość będzie potężna, niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać” - czytał Piotr Markowski z ZSSRK. Następnym przystankom towarzyszył śpiew uczniów. Finał wydarzenia odbył się w ogrodach domu parafialnego przy ul. Szkolnej. Tam na mieszkańców czekały rodzinne zabawy, konkursy, koncerty oraz poczęstunek. (juk)