Na wstępie Artur Marcisz Redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich
Te badania mają sens
W Lubomi pochowano dawną właścicielkę Grabówki. W Gołkowicach odkryto kryptę z - być może - doczesnymi szczątkami dawnego właściciela tej miejscowości. Pochówek w Grabówce poprzedziły kilkuletnie badania. Odkrycie w Gołkowicach też najpewniej będzie wiązało się z długimi badaniami. A te z kosztami i to często niemałymi. Ktoś zapyta: „po co wydawać dziesiątki, czasem setki tysięcy złotych na badanie starych kości?”
Archeolodzy odpowiedzą pewnie, że po to, by poznać dawne czasy, obyczaje. Historycy dodadzą, że po to, by uzupełnić wiedzę historyczną. Emerytowany biskup kościoła ewangelicko-augsburskiego ks. Jan Szarek podczas pochówku w Grabówce przypomniał, że my tutaj i teraz żyjący, jesteśmy jedynie spadkobiercami tych, którzy wyprzedzili nas na drodze do wieczności. A skoro jesteśmy spadkobiercami, to warto lepiej poznać naszych przodków.
A podchodząc do tematu czysto materialnie, to myślę, że tego typu wydarzenia można próbować wykorzystać również pod kątem promocji czy turystyki. Wiele będzie zależeć od sprawności lokalnych liderów, pewnie również zainwestowanych środków.
Niedawno miałem okazję odwiedzić zamek w Kamieniu Śląskim. To miejsce urodzenia św. Jacka Odrowąża. Na początku lat 90. obiekt znajdował się w kompletnej ruinie, był spalony a w środku rosły drzewa. Dziś to tętniący życiem ośrodek, w którym można zorganizować konferencję, uroczystość rodzinną, a nawet odmłodzić się w SPA. Zdaję sobie sprawę z tego, gdzie Kamień a gdzie np. Grabówka. A nuż jednak może komuś uda się wykorzystać legendę dawnej właścicielki tej miejscowości i przyciągnąć turystów?