Leciwą perłę zastąpią nowoczesnym wozem
Urząd Gminy w Gorzycach poinformował o pozyskaniu dofinansowania z przeznaczeniem na zakup nowego wozu strażackiego dla OSP Olza
OLZA Gmina wnioskowała o dofinansowanie w wysokości 680 tys. zł. Środki mają pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. Wniosek decyzją zarządu województwa, podjętą pod koniec stycznia, został wybrany do dofinansowania. Zakładany koszt całkowity zakupu wozu ma wynieść 800 tys. zł. - Na razie trudno mówić o szczegółach, bo nie została nawet podpisana jeszcze umowa na udzielenie dofinansowania – mówi Mirosław Wacławczyk, prezes OSP Olza, pytany o to, kiedy nowe auto może trafić do jednostki w Olzie. Jak jednak dodaje, sprawa powinna zostać sfinalizowana w drugiej połowie tego roku, bo oprócz podpisania umowy, konieczne jest jeszcze m.in. ogłoszenie przetargu na zakup auta. - Będzie to średni wóz z napędem na cztery koła – wyjaśnia Wacławczyk.
Na razie nie wiadomo jaki los spotka dotychczasowe auto, którym do akcji jeżdżą olzańscy strażacy. Przypomnijmy, to mercedes 1113B z 1965 r. Służy w Olzie od 19 lat. Auto to prawdziwa perła wśród strażackich wozów, ale z racji wieku bardziej nadająca się już na wystawy poświęcone historii pożarnictwa, a nie do udziału w akcjach bojowych. Podobno to najstarszy wóz w jednostkach, włączonych do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego w Polsce. - Nie wiemy jeszcze, jaki będzie los tego auta. Nie chcemy się go pozbywać, bo to wyjątkowy wóz, z drugiej strony nasz drugi garaż jest za mały, by mogło w nim parkować tak duże auto. Decyzja zostanie dopiero podjęta – zaznacza prezes Wacławczyk. (art)