Duży kaliber: Rok na służbie
Przedstawiamy najpoważniejsze wydarzenia, którymi służby zajmowały się w roku 2017
Zdemolował autobus
PSZÓW 9 stycznia policjanci z Pszowa zatrzymali 18-latka, który jechał na gapę miejskim autobusem. Mundurowych wezwali kontrolerzy by potwierdzić dane gapowicza. Wtedy nastolatek wpadł w szał uszkadzając wyposażenie autobusu.
Pociąg odciął mu rękę
RYDUŁTOWY 11 stycznia około godz. 15.40 do jednego z lokali przy ul. Ofiar Terroru w Rydułtowach wszedł mężczyzna, który w zdrowej ręce trzymał odcięte przedramię i poprosił o wezwanie karetki. Klienci zadzwonili na pogotowie, które zabrało poszkodowanego do rybnickiego szpitala. 56-latek wysypywał węgiel z pociągu towarowego. Gdy pociąg ruszył, mężczyzna stracił równowagę i wpadł pod koła. W efekcie stracił przedramię.
Łapówki na Marcelu
RADLIN W styczniu Prokuratura Okręgowa w Katowicach skierowała do sądu akt oskarżenia obejmujący 14 osób. Jak ustalono firma z Siemianowic Śląskich zajmowała się produkcją chemii dla górnictwa: między innymi klei i pianki. Dowody zgromadzone w sprawie wskazują, iż korzyści majątkowe przez przedstawicieli tej firmy wręczane były w zamian za preferencyjne traktowanie spółki. Wśród oskarżonych znajdują się osoby zajmujące kierownicze stanowiska w: KWK Zofiówka, KWK Borynia, KWK Jankowice, KWK Śląsk, Bytomskiej Spółce Węglowej, KWK Marcel, Zakładzie Górniczym Bytom II.
Śmierć w garażu
PODBUCZE 23 stycznia około godziny 22.40 pogotowie ratunkowe zostało wezwane na teren posesji przy ulicy Wiejskiej we wsi Podbucze (gmina Godów). W garażu znaleziono nieprzytomnego 28-latka. Mężczyzna dokonywał naprawy samochodu. Podczas tych czynności doszło do zatrucia spalinami. Mimo długiej reanimacji 28-latka nie udało się odratować.
Zamknięto agencję
WODZISŁAW 15 lutego policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali 40-letnią kobietę, która w jednym z mieszkań na ulicy Tysiąclecia w Wodzisławiu prowadziła od kilku lat agencję towarzyską. W zajmowanym przez nią lokalu operacyjni zabezpieczyli telefony komórkowe i pieniądze.
Pijany wpadł na drzewo
ROGÓW 22 lutego kilka minut po godzinie 8.00 pod Rogowem doszło do wypadku drogowego. Kierujący oplem stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w przydrożne drzewo. Pojazd odbił się od pnia i uderzył w kolejne drzewo. Kierowca w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala. 39-letni szofer z opla miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Makabra w Rogowie
ROGÓW 3 marca inspektorzy z wodzisławskiego oddziału WITD Katowice zostali poproszeni przez policjantów o przyjazd do Rogowa i pomoc w przeprowadzeniu kontroli. Zatrzymali oni bowiem samochód ciężarowy, którym wykonywany był transport zwierząt. Aby sprawdzić warunki transportu zwierzęcia nakazali kierowcy otwarcie ładowni. Widok jej wnętrza był przerażający: na podłodze pojazdu leżała krowa z pociętym gardłem, cała we krwi. W kącie stał młody, wystraszony byczek. Kierowca oznajmił, że krowa dopiero co ocieliła się i bardzo się męczyła w transporcie, więc postanowił postąpić humanitarnie i dlatego podciął jej gardło.
Śmierć przy wycince
WODZISŁAW 4 marca Wodzisławiu Śląskim doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Około godziny 12.00 wodzisławska policja została powiadomiona o zwłokach przygniecionych przez drzewo w wąwozie przy ulicy Chrobrego. Ciało 80-letniego mężczyzny przygniecione było konarem drzewa. Mimo wezwania na miejsce pogotowia ratunkowego nie udało się uratować mężczyzny.
Wielki pożar pod Wodzisławiem
TURZA ŚLĄSKA 9 marca, kwadrans przed godziną 20.00 wodzisławska straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze w Turzy Śląskiej. Po dojeździe na miejsce okazało się, że pali się duży budynek gospodarczy zlokalizowany przy skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Wodzisławskiej. Obiekt miał długość około siedemdziesięciu metrów i wewnątrz podzielony był na oddzielne segmenty.
Ludzkie nogi w Leśnicy
WODZISŁAW 29 marca w rejonie mostku na ulicy Kolejowej w Wodzisławiu znaleziono pół korpusu ludzkiego, należącego do kobiety. Dół ludzkiego korpusu znaleziono w rejonie tzw. „mostka donikąd”, jak potocznie nazywany jest przez mieszkańców miasta. Wkrótce okazało się, że szczątki należą do zaginionej wodzisławianki.
Tragedia na dworcu
WODZISŁAW 13 maja przy ul. Rybnickiej w Wodzisławiu doszło do śmiertelnego wypadku. Prąd z trakcji kolejowej śmiertelnie poraził młodego wodzisławianina. Mężczyzna przebywał na dworcu w towarzystwie znajomych. W pewnym momencie zaczął się wspinać na słup przy torowisku. Podczas wspinaczki został porażony prądem.
Pożar kościoła w Nieboczowach
NIEBOCZOWY 5 czerwca przed godziną 5.00 w ogniu stanął kościół przy ulicy Wiejskiej w Nieboczowach. Budynek uległ całkowitemu spaleniu. Świątynia przeszła desakralizację a parafia św. Józefa Robotnika w Nieboczowach została przeniesiona do Nowych Nieboczów. Miejsce gdzie doszło do pożaru znajduje się na terenie budowanego zbiornika przeciwpowodziowego.
Zginął pod ciągnikiem
NIEBOCZOWY 18 czerwca po godzinie 17.00 na polu w Nieboczowach znaleziono przygniecionego ciągnikiem rolnika. Mężczyzna zaginął dzień wcześniej, kiedy wyjechał na pole i nie wrócił do gospodarstwa na noc. Makabrycznego odkrycia dokonała rodzina 56-latka.
Zginął złomiarz
NIEBOCZOWY 4 lipca około godz. 17.00 policjanci zostali powiadomieni, że w jednym z opuszczonych domów przy ul. Kochanowskiego w starych Nieboczowach znajdują się zwłoki mężczyzny. Na co dzień denat zajmował się zbieraniem złomu. Wszystko wskazuje na to, że do tragedii doszło, gdy starał się odzyskać szyny znajdujące się w stropie.
Dramat w Bełsznicy
BEŁSZNICA 25 lipca wodzisławska straż pożarna otrzymała zgłoszenie o wypadku w Bełsznicy. Wynikało z niego, że mężczyzna miał zostać ranny podczas prac naprawczych przy ciężarówce. Po dojeździe na miejsce okazało się, że 65-letni mężczyzna został przyciśnięty przez skrzynię ładunkową w ciężarówce. Ciężarówka załadowana była gruzem. Mężczyzna zginął na miejscu.
Drzewa przygniatały ludzi
OLZA 3 sierpnia wodzisławskie służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o mężczyźnie przygniecionym po wichurze przez drzewo na terenie ośrodka wypoczynkowego w Olzie, przy ulicy Kolejowej. Kiedy udzielano pomocy poszkodowanemu, okazało się, że około sto metrów dalej znajduje się kolejna osoba wymagająca pomocy. Na 38-latka obłamał się konar drzewa. Z pomocą ruszyli mu świadkowie zdarzenia. Na miejsce ściągnięto drugą karetkę pogotowia ratunkowego. Strażacy pomogli usunęli powalone drzewa i pomogli w przetransportowaniu rannych do karetek.
Morderstwo w Pszowie
PSZÓW 26 września wodzisławska policja otrzymała zgłoszenie o zwłokach w garażu przy ulicy Kasprowicza w Pszowie. W tym samym pomieszczeniu znaleziono mężczyznę, który próbował odebrać sobie życie. Mężczyznę udało się odratować. Po odcięciu pętli został przewieziony do szpitala. Obecny na miejscu lekarz pogotowia stwierdził zgon 44-latki.
Wypadek na budowie
RADLIN 2 października w Radlinie przy ul. Rymera doszło do obsunięcia ziemi na terenie budowy. W źle zabezpieczonym wykopie przysypany został 29-letni mężczyzna. Wykop zabezpieczono przy pomocy specjalistycznego sprzętu. Po czterech godzinach mężczyznę udało się uwolnić z wykopu. Z obrażeniami został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Rybniku.
Kurczaki zalały drogę
PSZÓW 13 października o godz. 7.49 policjanci zostali wezwani na ul. Traugutta w Pszowie. Na drogę, po gwałtownym hamowaniu, z ciężarówki wylały się odpady po obróbce kurczaków (pochodzące z ubojni). Transport był najwyraźniej źle zabezpieczony. Jezdnia była zanieczyszczona na długości około 70 metrów. Szacuje się, że na drodze znalazło się około 120 kg odpadów.
Śmierć na Pszowskiej
WODZISŁAW 30 listopada o godzinie 8.00 policjanci z drogówki zostali wezwani na miejsce wypadku drogowego, do którego doszło w Wodzisławiu na ulicy Pszowskiej. W jednym z samochodów miał być zakleszczony mężczyzna. Kierowca po uwolnieniu został zabrany w stanie ciężkim do szpitala. Jak ustalili mundurowi, to nie trudne warunki pogodowe były przyczyną tego zdarzenia. Kierowca samochodu marki saab, który jechał w kierunku Pszowa, w wyniku zaśnięcia za kierownicą zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym pojazdem marki daewoo tico. Niestety mimo wysiłków lekarzy 62-latka nie udało się uratować.
Tir uderzył w budynek
RYDUŁTOWY 1 grudnia w Rydułtowach na ul. Raciborskiej, niedaleko skrzyżowania z ul. Bema, z powodu bardzo śliskiej nawierzchni tir wypadł z drogi i uderzył w budynek. Kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń. Został ukarany mandatem karnym.