Wstrząsający obraz po kolejnej nawałnicy
Natura to żywioł, nad którym człowiekowi jak do tej pory nie udało się zapanować. Ostatnie lata uświadamiają nam, że coraz częściej ze starcia z panującymi warunkami atmosferycznymi wychodzimy niestety jako przegrani - burmistrz Rydułtów Kornelia Newy przygotowała komentarz dotyczący ostatniej wichury, jaka przeszła nad miastem.
RYDUŁTOWY Silne i gwałtowne wiatry oraz towarzyszące im burze i ulewne deszcze kolejny rok siały spustoszenie w naszym mieście. Obraz, który miałam okazję zobaczyć po wydarzeniach z dnia 7 lipca, niebywale mną wstrząsnął. Powalone drzewa, zerwane dachy, zalane mieszkania... Być może ktoś powie "zmiana klimatu". Z pewnością tak. Sen z powiek spędza jednak to, co przyniesie nam w takim razie przyszłość i jak bardzo nieprzewidywalne scenariusze mogą ziścić się w Rydułtowach?
Może najwyższy czas zastanowić się, czy warto aż tak ryzykować i kłaść na szali dorobek całego swojego życia i życia swoich bliskich. Nie jesteśmy w stanie wpłynąć na pogodę, ale jesteśmy w stanie, choć w niewielkim stopniu zabezpieczyć się przed skutkami nawałnic. W obliczu ostatnich wydarzeń, może już najwyższy czas przemyśleć kwestię ubezpieczenia swojego majątku. Zdaję sobie sprawę, że z pewnością nie jest to łatwa decyzja, bowiem wiąże się z kosztami, ale może dobrze byłoby rozważyć wszystkie "za" i "przeciw" – myślę, że naprawdę warto i że kiedyś, czego oczywiście nikomu nie życzę, ubezpieczenie może bardzo pomóc w likwidowaniu strat po podobnych zdarzeniach, do jakich na przestrzeni ostatnich lat dochodziło w naszym mieście.
Kiedy człowiek traci wszystko, w gruzy wali się jego cały świat. Stabilizacja, do której każdy w jakimś stopniu dąży, albo do której już przywykł, zostaje zburzona, a to co runęło trudno tak po prostu odbudować. Nie chodzi tu tylko o straty materialne, zniszczenie mienia, ale i o poczucie bezpieczeństwa, które jest nam potrzebne do życia i bez którego trudno funkcjonować w dzisiejszym świecie. Dlatego też chciałabym podziękować wszystkim, którzy w tych trudnych chwilach byli z nami. Przede wszystkim naszym dzielnym strażakom. Wasza gotowość do działania i determinacja jest bezcenna. Jestem dumna, że w Rydułtowach służą strażacy, o których można śmiało powiedzieć "ludzie z pasją i powołaniem". Oczywiście nie sposób pominąć też wszystkich mieszkańców, którzy również w dużym stopniu przyczynili się do usuwania strat i przywracania ładu. Warto podkreślić, że takie zdarzenia niezwykle cementują społeczeństwo i budują silne poczucie więzi. W obliczu takich wydarzeń stajemy się jedną drużyną i jednoczymy się dla osiągnięcia wspólnego celu. Jeszcze raz ogromnie Wam za to dziękuję!
Apeluję też do wszystkich mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności podczas trwania nawałnic. To co zdarzyło się w minionym czasie może się znów powtórzyć – nie lekceważmy tego niebezpieczeństwa. Pamiętajcie, że nie ma nic cenniejszego nad życie, a jeśli zdarzy się, że huragan zaskoczy Was, gdy będziecie "w drodze", jeśli to tylko możliwe, znajdźcie jakieś bezpieczne lokum, w którym będziecie mogli przeczekać te najbardziej gwałtowne momenty. Nawet, jeśli gdzieś się wtedy spieszycie – nie warto ryzykować. Niech priorytetem stanie się dla Was wasze własne bezpieczeństwo – na pośpiech jeszcze znajdziecie w życiu czas.
Kornelia Newy, burmistrz Rydułtów