Stary wóz strażacki poszedł na złom

Nasza KOKA po raz ostatni opuściła progi naszego garażu, placu strażackiego i granic naszego miasta. Po 40 latach pełnienia czynnej służby, 41 latach bycia w naszych szeregach przy dźwięku syreny STAR 244 GBA 2,5/16 wyjechał w swoją ostatnią drogę na złomowisko” – taki wpis pojawił się profilu portalu społecznościowym Ochotniczej Straży Pożarnej w Pszowie. Samochód został zezłomowany 27 kwietnia.

Czemu nie oddać?

Losy wysłużonego samochodu strażackiego interesowały radnych podczas kwietniowej sesji. – Znajdźmy jakąś biedniejszą straż, która by ten samochód zechciała. W wozie jest nowy zbiornik, w miarę nowe opony. Czy nie szkoda tego samochodu? – pytał wiceprzewodniczący rady, Piotr Kowol. A Marcin Grzenia zaproponował żeby sprzedać samochód za przysłowiową złotówkę. – Nie chce mi się wierzyć, że mniejsze jednostki na terenie naszego kraju nie potrzebowałyby takiego samochodu – mówił Grzenia. Wiceburmistrz Pszowa, Dawid Topol wyjaśnił radnym, że miasto zrobiło wiele, by samochód został oddany w czyjeś ręce. – Było kilka jednostek OSP, które interesowały się tym samochodem, ale ostatecznie rozmowy nie przyniosły żadnego skutku. Przekazaliśmy nawet informacje do Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej – tłumaczył. Magistrat dwukrotnie próbował sprzedać samochód. Jednak bez sukcesu. Ostatnia jego cena wywoławcza wynosiła ponad 7 tys. zł.

W pamięci pozostanie

– Historii, którą napisał ten samochód, nie jesteśmy w stanie opowiedzieć. Niezliczone pożary, połamane drzewa, zerwane dachy, usuwanie gniazd szerszeni, powodzie czy różne uroczystości. Niejednokrotnie stawał na czele prowadzenia kompani odwodowej naszego powiatu. Niejednego z nas wyszkolił, wprowadził w praktyczne wykorzystanie technik pożarnictwa. A później prowadził na pierwszą akcję, którą pamięta się do końca życia – mówią pszowscy strażacy. Wysłużony star został zastąpiony w grudniu przez nowy wóz strażacki marki mercedes.

(juk)