Przedsiębiorcy i muzyk honorowymi obywatelami Lubomi
W poczet honorowych obywateli gminy Lubomia dołączyły nowe osoby. Wyróżnieni zaszczytnym tytułem zostali: Ernestyn Janeta, Maria Janeta i prof. Jan Ballarin.
LUBOMIA 27 kwietnia grono honorowych obywateli gminy Lubomia powiększyło się o trzy nazwiska. Tak zadecydowali radni na sesji rady gminy. Wśród uhonorowanych tytułem znalazło się małżeństwo lubomskich przedsiębiorców – Maria i Ernestyn Janetowie. Ich kandydatury zaproponował wójt Czesław Burek. Nie zostali jednak wyróżnieni jako małżeństwo, ale każde z osobna. – To pierwsze kandydatury przedsiębiorców. Każde prowadzi swoją firmę. Pani Maria zajmuje się rolnictwem, pan Ernestyn przetwórstwem i produkcją mięsną. Zatrudniają około 250 osób, co daje utrzymanie blisko 1000 osobom, często z terenu naszej gminy – podkreślał wójt.
Ernestyn Janeta prowadzi zakład rzeźniczo-wędliniarski w Lubomi. Rozpoczął działalność w 1989 r., zatrudniał wtedy 5 osób. Już trzy lata później zatrudniał 16 ludzi, a obecnie 226 pracowników. Posiada 20 sklepów firmowych i 3 bistra w województwie śląskim i opolskim. Zaopatruje także szkoły, przedszkola, szpitale, więzienia oraz domy pomocy społecznej. – Systematycznie sponsoruje szkoły, przedszkola, szpitale, kluby sportowe na kwotę co najmniej 30 tys. zł rocznie – zaznaczył wójt w swoim wniosku.
Maria Janeta jest właścicielką gospodarstwa rolnego w Lubomi, zajmuje się hodowlą bydła i trzody.
Rozpoczęła działalność w 1995 r., od 5 hektarów ziemi i hodowli 500 sztuk trzody chlewnej. Dzięki stałej rozbudowie powierzchnia jej gospodarstwa urosła do 200 hektarów. Aktualny stan trzody chlewnej to około 2300 świń, a roczna produkcja wynosi ponad 6500 sztuk. Liczebność bydła to około 700 sztuk. – Ernestyn i Maria Janetowie działają w trudnym biznesie, który nie zawsze może podobać się naszym nozdrzom. Zawsze jednak reagują, jeśli słyszą o niedogodnościach mieszkańców, potrafią żyć ze społecznością w symbiozie. Stale doskonalą technologię. Jestem pełen podziwu, bo trzeba mieć charakter i wielkie umiejętności, by tyle lat przetrwać na rynku, doskonaląc markę – powiedział na sesji Czesław Burek.
Małżeństwo Janetów było obecne na sesji. – Jesteśmy wzruszeni i szczęśliwi, że nasza praca została zauważona. Wyróżnienie jest dla nas zaszczytem i jednocześnie zobowiązaniem do dalszego godnego reprezentowania naszej gminy – podkreśliła Maria Janeta.
(mak)
Honorowym obywatelem gminy Lubomia został też prof. Jan Ballarin. O przyznanie tytułu wnioskowała gminna komisja oświaty, kultury, zdrowia, spraw socjalnych i porządku publicznego z inicjatywy radnego Marka Szebesty. Prof. Jan Ballarin to artysta, od wielu lat związany ze sceną operową i operetkową. Urodził się w 1942 r. w Syryni.Przez ponad 20 lat był czołowym solistą Operetki Śląskiej w Glicach, zaśpiewał kilkadziesiąt partii operetkowych, stworzył niezapomniane kreacje sceniczne. Pełnił tam również funkcję dyrektora artystycznego. Prof. Ballarin zawsze podkreślał ważność miejsca swego pochodzenia. W wywiadach często mówi, że lubi zajmować się rodzinnym domem w Syryni. Przez cały okres swojej działalności artystycznej utrzymywał kontakty z syryńskim chórem „Echo”, którym przez 55 lat dyrygował jego ojciec, Henryk Ballarin.
– Mój ojciec przyjaźnił się z prof. Ballarinem – wspominał radny Marek Szebesta. – Gdy byli młodzi, wybrali się wspólnie na przedstawienie operetkowe. W czasach, gdy nie było łatwo o dogodny transport. Kupili bilety i zasiedli na widowni. W pewnym momencie prof. Ballarin mówi do mojego ojca: „Wiesz co, możemy już iść. Mnie tylko interesowało, jak zostanie zaśpiewana ta partia. Resztę dośpiewam ci w domu” – dodał.