Strażnicy jak wywiadowcy. Dostarczają dane urzędowi
WODZISŁAW ŚL. Od kilku tygodni strażnicy miejscy z Wodzisławia prowadzą codzienne, wyrywkowe kontrole domowych palenisk.
To element akcji towarzyszącej kampanii „Zdemaskuj smog”. Według planu strażnicy mają sprawdzać minimum 10 kotłowni dziennie, co daje wynik około 300 miesięcznie. Funkcjonariusze codziennie raportują też prezydentowi Mieczysławowi Kiecy przeprowadzone wizyty. Osoby spalające śmieci w domowych kotłowniach muszą liczyć się z konsekwencjami, czyli mandatami.
Akcja strażników miejskich ma na celu nie tylko walkę z procederem spalania śmieci. Kontrole służą też dostarczeniu urzędnikom informacji o instalacjach grzewczych, które są zainstalowane w wodzisławskich domach. Do urzędu miasta przekazywane są między innymi dane o rodzajach palenisk i stosowanych rodzajach opału. Urząd wyjaśnia, że w oparciu o takie dane będzie można skutecznie przygotować się do aplikowania o fundusze do wymiany źródeł ciepła, które później zostaną zaoferowane mieszkańcom.
(mak)
70 kontroli bez mandatów
Od 6 do 12 grudnia kontrole zostały przeprowadzone w wodzisławskich domach przy ul. Hożej, Przyjaźni, Radlińskie Chałupki, Pszowskiej, Dąbrowskiej, Młodzieżowej, Karłowicza, Wolności, Chopina, Staszica, Skrzyszowskiej, Ks. Konstancji, Wiejskiej, Styczyńskiego, Tęczowej, Starowiejskiej, Poprzecznej, Czyżowickiej, Radlińskiej, Bojowników, Rzecznej i Leszka. Żadna z ponad 70 kontroli nie wykazała spalania odpadów. Tym razem straż miejska nie nałożyła więc mandatów karnych.