Rewitalizacja dworca kolejowego – kiedy, za ile, jaki efekt?

Z budynku poprzez zabiegi konserwatorskie zostaną usunięte tynki, tym samym odkryte zostaną oryginalne cegły. Oczywiście, tam, gdzie będzie to konieczne, cegły zostaną uzupełnione. Projekt rewitalizacji przewiduje powiększenie bryły budynku dworcowego o dużą zewnętrzną przeszkloną klatkę schodową z windą oraz przeszkloną galerię na poziomie pierwszego piętra. Budynek stanie się przez to dostępny dla osób poruszających się na wózkach. Pokrycie ściany klatki schodowej roślinnością było wymogiem konserwatora zabytków. Nieco myląca jest żółtawa kolorystyka murów na wizualizacji. W rzeczywistości cegły będą miały naturalny kolor. Wizja zyskała już wstępną akceptację wojewódzkiego konserwatora zabytków. Obiekt docelowo zyska iluminację świetlną i niezbędne napisy jak "Wodzisław Ślaski", "dworzec kolejowy".

Absurd z biletami Intercity

Na parterze znajdzie się poczekalnia z kasami. – Przy czym nie jest powiedziane, że kasy będą uruchomione w pierwszym momencie. Będziemy szukać albo ajenta, albo realizować poprzez inny projekt. Na pewno bedziemy dążyć do tego, aby w momencie uruchomienia dworca była możliwość kupienia biletów Kolei Śląskich, jako operatora największej liczby połączeń poprzez biletomat. Natomiast PKP Intercity odpisało nam, że nie widzi możliwości zainstalowania biletomatu, bo wszyscy kupują w internecie. Ale jak wiemy funkcja internetowa uniemożliwia zakup biletów międzynarodowych. Bilety międzynarodowe można kupować w polskim systemie jedynie w kasach, a PKP Intercity nie zakłada uruchomienia kolejnych kas. W związku z powyższym będziemy poszukiwać ajenta, któremu będzie się opłacać poprzez łączenie funkcji – bo będzie można oferować też bilety komunikacji miejskiej, powiatowej i innego typu, żebyśmy mogli przekazać PKP Intercity, że jesteśmy w stanie zapewnić godną obsługę, chyba, że zmieni się do tego czasu polityka PKP – mówi z przekąsem prezydent.

W poczekalni będzie ogólnodostępny internet. Dziś to już standard. Miasto zamierza zachęcić bank, lub banki do postawienia bankomatów. – Chcemy zakupić kilka skrzynek do deponowania bagaży – to też dziś jest standard, czy uruchomić miejsca do ładowania telefonów komórkowych. Na parterze będzie też sklep, być może w formie saloniku prasowego. Przewidziana jest gastronomia, ale dziś bez rozstrzygania, w jakiej formule. Być może posiłki zaserwuje dzierżawca, a być może któreś z lokalnych stowarzyszeń. Będzie też kącik historyczny tematycznie nawiązujący do dworca jako stacji końcowej marszu śmierci. Na piętrze przewidziane są cztery sale spotkań i wykładowe na potrzeby organizacji pożytku publicznego, czy grup społecznych.

Za ciasno dla autobusów

Rewitalizacja dworca połączona będzie z adaptacją przyległego terenu na centrum przesiadkowe. Na lewo od zjazdu na plac dworcowy znajdą się wypożyczalnia miejskich rowerów, miejsca do bezpiecznego pozostawienia własnych rowerów, stanowisko do samodzielnej naprawy rowerów. Na prawo od zjazdu, w miejscu obecnego skweru powstanie parking z 53 miejscami, w tym dla niepełnosprawnych. Parking na 40 miejsc przewidziany jest też na części skweru u zbiegu ulic Jana Pawła II i Rybnickiej. Odpadł temat wjazdu autobusów na plac przed dworcem – obecny układ dróg okazał się zbyt ciasny dla autobusów. GDDKiA nie wyraziła też zgody na zbudowanie innego zjazdu do dworca z ul. Rybnickiej. Receptą ma się okazać przesunięcie przystanków z ul. Jana Pawła II w stronę dworca. Pasażer z dworca na przystanek będzie miał do pokonania 100 – 150 metrów. Jeśli w przyszłości uda się miastu kupić teren przy wieży ciśnień, będzie mogła tam znaleźć się zatoka dla mniejszych autobusów i parking na kilka aut.

Rowerem z dworca na Trzy Wzgórza

Równocześnie do centrum przesiadkowym miasto planuje wytyczyć nowe trasy rowerowe biegnące od dworca aż do Trzech Wzgórz. Trasy rowerowe znajdą się w ul. Jana Pawła II do ronda św. Wawrzyńca, następnie wytyczone będą w ciągu ul. 26 Marca aż do Placu Gladbeck. Tam znajdzie się stacja dokująca dla rowerów. Stamtąd do rynku rowerzyści mogą już swobodnie przejeżdżać ulicami, gdyż obowiązuje na nich strefa zamieszkania. I od ulicy Pośpiecha zostanie zbudowany nowy, obiecany od lat przez prezydenta ciąg pieszo–rowerowy aż do Rodzinnego Parku Rozrywki Trzy Wzgórza. – Analizowaliśmy to połączenie jeszcze przy okazji realizowania Trzech Wzgórz, ale wtedy nie mieliśmy własności gruntów. Teraz jesteśmy już po zawarciu wszystkich umów wstępnych, więc nie ma zagrożenia dla realizacji inwestycji. uzyskamy dzięki temu nowe połączenie starówki z osiedlami, nie będzie już konieczności poruszania się wyłącznie przy ul. Radlińskiej. według nas to też sposób na ożywienie rynku. Widzimy, że jest coraz większe zainteresowanie Parkiem Trzy Wzgórza. Osoby przyjeżdżają tam, nowym ciągiem będą mogły się przespacerować na rynek – mówi Kieca. Przy ścieżce planowane są trzy – cztery miejsca odpoczynku.

Czekać na konkursy

Projektowanie zmierza do końca i do półtora miesiąca urząd miasta ma zamiar wystąpić z wnioskami o wydanie pozwoleń na budowę. Po zakończeniu projektowania znany będzie też kosztorys inwestorski. Na razie prezydent nie chce zdradzać, o jakiej kwocie na inwestycje mówimy. W każdym razie nakreślił projektantowi ramy finansowe, w jakich ma się poruszać. Miasto czeka też na ogłoszenie konkursów przez Urząd Marszałkowski. Obydwa zadania, czyli dworzec oraz centrum przesiadkowe z aleją do Trzech Wzgórz mają być realizowane jednocześnie. Konkursy powinny być ogłoszone w czwartym kwartale tego roku. Jeśli miasto dostanie pieniądze i uda się rozstrzygnąć przetargi, przekazanie placu budowy mogłoby nastąpić w trzecim, bądź czwartym kwartale roku 2017. – Chciałbym, aby realizacja zakończyła się z końcem 2018 r. Jednak może nastąpić opóźnienie. Najważniejsze, aby prace ruszyły jeszcze w tej kadencji – mówi prezydent.

(tora)