Uparty pies – za nic nie chciał wyjść z samochodu
RADLIN Niewielki pies wszedł do samochodu przypadkowej osoby i za żadne skarby nie chciał opuścić pojazdu. Kierowca wezwał więc straż miejską.
15 sierpnia strażnicy miejscy z Radlina otrzymali nietypowe zgłoszenie. Okazało się, że do samochodu osobowego wszedł pies i ułożył się tak, że uniemożliwiał dalszą jazdę. Pies za nic nie chciał wyjść z samochodu. Kierowca wezwał więc na pomoc straż miejską. – Pojechaliśmy w okolice skrzyżowania ulic Rymera i Domeyki. Pies w dalszym ciągu nie chciał opuścić pojazdu, w związku z czym został wyciągnięty chwytakiem i umieszczony w samochodzie służbowym – informuje Straż Miejska w Radlinie.
Funkcjonariusze ustalili, kto jest właścicielem psa. Poinformowali go o obowiązkach wynikających z posiadania czworonoga, a następnie ukarali mandatem karnym. Właściciel na własną rękę poszukiwał już swojego pupila.
Prawdopodobnie zachowanie psa wynikało z tego, że był on bardzo wystraszony. Tego dnia w Radlinie był odpust, więc pies mógł przerazić się odgłosów petard, uciekł, a a później nie chciał wyjść z samochodu.
(mak)