Krasnolud z „Władcy Pierścieni” i pilot z „Pearl Harbor” w naszych stronach - gwiazdy Hollywood zawitały do Krostoszowic!

KROSTOSZOWICE „Dolina Bogów” to film, który reżyseruje Lech Majewski. W obsadzie, kręconego w naszym kraju obrazu znajdują się gwiazdy światowego kina – John Malkovich, Josh Hartnett, John Rhys–Davies, czy tak gorące nazwisko jak Bérénice Marlohe, która była dziewczyną Jamesa Bonda w filmie „Skyfall”.

Filmowcy na Śląsku

Pod koniec maja ekipa filmowa przybyła na Górny Śląsk. Sceny realizowane były Katowicach, Sosnowcu, Pszczynie. Dla zrealizowania filmu niezbędna była też wizyta w gminie Godów. – Rzeczywiście jedną ze scen realizowaliśmy w Krostoszowicach. Wystąpili w niej Josh Hartnett oraz John Rhys–Davies – mówi Małgorzata Domin, właścicielka firmy Domino Film, która jest producentem wykonawczym „Doliny Bogów”. Akcja filmu toczy się m.in. w Ameryce i choć wiele scen kręconych jest w naszym kraju, to jednak muszą być zrealizowana tak, żeby widz miał odczucie, że dzieją się w Ameryce.

Reżysera urzekły wnętrza

– Scena polegała na kręceniu wizyty jednego z głównych bohaterów filmu w gabinecie psychoanalityka. Lech Majewski dość długo szukał miejsca, w którym mógłby ją nakręcić. Architektura w naszym kraju jest inna niż ta w Ameryce, ale udało się znaleźć odpowiednie miejsce właśnie w Krostoszowicach, gdzie urzekły nas wnętrza jednego z tutejszych domów – wyjaśnia Małgorzata Domin.

Krasnolud pychoanalitykiem

W scenie kręconej w Krostoszowicach wystąpił Josh Hartnett, gwiazda amerykańskiego kina, który zyskał popularność dzięki głównym rolom w takich superprodukcjach jak „Pearl Harbor” czy „Helikopter w ogniu”. Rolę psychoanalityka odegrał John Rhys–Davies, którego kojarzą wszyscy fani ekranizacji twórczości Johna R.R. Tolkiena. Rhys–Davies zagrał bowiem rolę krasnoluda Gimliego, jednego z głównych bohaterów ekranizacji kultowej trylogii „Władca Pierścieni”. Filmy tej serii, wyreżyserowane przez Petera Jacksona zarobiły miliardy dolarów.

Nawet wójt nie wiedział

Wizyta ekipy filmowej w Krostoszowicach naturalnie utrzymywana była w tajemnicy. O tym, że na terenie gminy Godów byli aktorzy światowego formatu nie wiedzieli nawet włodarze gminy. – Pierwszy raz o tym słyszę – przyznał Mariusz Adamczyk, wójt Godowa, który o fakcie tym dowiedział się od naszego dziennikarza. „Nowiny Wodzisławskie” dotarły do właścicieli domu, którzy jednak poprosili by uszanować ich prywatność i nie zgodzili się na rozmowę o niezwykłej wizycie w swoim domu”. Pozostanie czekać na film – widząc scenę u psychoanalityka przekonamy się, jak wypadł plener w Krostoszowicach.

(art)