Facebook powodem kłótni we władzach
Pszowski radny zarzucił pani burmistrz działania, które są próbą uciszenia go
Radny Wojciech Kolorz podkreślał, że w godzinach pracy korzysta z Facebooka po to, by wykonywać zakres swoich obowiązków, czyli prowadzić fanpage’a oraz korespodencję z osobami, które za pośrednictwem Facebooka kontaktują się z instytucją
PSZÓW Radny Wojciech Kolorz, który jest jednocześnie pracownikiem Miejskiego Ośrodka Kultury w Pszowie, obawia się, że atmosfera wokół jego osoby „gęstnieje”. I że ma to związek z tym, że jako radny nie zawsze zgadza się z działaniami władz miasta.
Droga służbowa
Radny postanowił poruszyć temat na ostatniej sesji i podał przykłady tego, jak w ostatnim czasie był wzywany „na dywanik”. Najpierw doszło do sytuacji, że musiał tłumaczyć się z tego, że jako radny na komisji wywołał temat odwodnienia MOK-u. Tymczasem zdaniem władz Pszowa powinien korzystać „z drogi służbowej”, czyli jako pracownik poprzez swoich zwierzchników. - Nawet nie będę tego komentował. Coś niedobrego dzieje się względem mnie, myślę, że to próby uciszenia mnie, jako radnego - powiedział radny.
- Odnośnie drenażu miał pan możliwość zachowania się na kilka sposobów. Uważamy, że w pierwszej kolejności miał pan możliwość wykorzystania drogi służbowej. Jeśli to by nie zadziałało, mogliśmy rozmawiać inaczej. O drenażu obecny dyrektor MOK rozmawiał z nami wcześniej, a wyszło to tak, jakby i on i władze miasta o tym nie wiedziały - odpowiedział radnemu wiceburmistrz Pszowa, Dawid Topol.
- Radny zgłosił sprawę drenażu na komisji. Nie widzę w tym żadnego problemu i sprzeczności - włączył się w dyskusję radny Paweł Kołodziej.
Druga sprawa dotyczyła Facebooka. Tym razem radny Kolorz został oskarżony o to, że w godzinach pracy korzysta z tego serwisu społecznościowego. Radny przypomniał, że jest pracownikiem kultury i do jego służbowych obowiązków należy prowadzenie tzw. fanpage’a na facebooku (czyli strony internetowej, za pośrednictwem której umieszcza się ważne dla placówki informacje o wydarzeniach, zdjęcia z wydarzeń, aktualności). Przypomniał, że facebook jest skonstruowany w ten sposób, że każdy, kto obsługuje fan page’a, musi najpierw wejść na swoje prywatne konto i dopiero z niego przejść na służbowe.
- Owszem, powiedziałam dyrektorowi MOK, żeby pracownicy w godzinach pracy nie wchodzili na Facebooka. Umieszczenie postów dotyczących wydarzeń związanych z MOK byłoby uzasadnione, natomiast panie radny to był post dotyczący mamutów i tego, że idzie wiosna - odpowiedziała burmistrz Katarzyna Sawicka-Mucha.
Wtedy radny odpowiedział, że jako MOK jest jednostką, w której nie zawsze pracuje się wyłącznie od godz. 7.30 do 15.30. - Są przecież drugie zmiany. Bywa, że jestem od 6.00 rano. A pracując na drugą zmianę zamykam ośrodek o godz. 23.00. Więc jak pani burmistrz może na podstawie Facebooka stwierdzić, czy jestem w pracy czy w domu? Sprawdziła to pani? - pytał zaskoczony radny.
- Nie sprawdzałam, że robiłam żadnego dochodzenia. To było umieszczone o godz. 11.00 - powiedziała pani burmistrz. - Przecież ja mam także drugie zmiany - przypomniał radny. - W porządku, to trzeba to było załatwić z dyrektorem i wytłumaczyć dyrektorowi - zakończyła dyskusję pani burmistrz.
(mak)
Przy okazji tej dyskusji powinniśmy sprawdzić, jak urzędy podchodzą do korzystania z Facebooka.
Wodzisław Śl.
W Wodzisławiu Śląskim zarówno urząd miasta, jak i większość jednostek organizacyjnych miasta, są aktywne w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Facebooku. W urzędzie za treści w tych mediach odpowiedzialni są pracownicy Biura Prezydenta Miasta. - Fanpage uzupełniane są przede wszystkim w godzinach pracy urzędu, ale często zdarza się także, że pracujemy na nich popołudniami, wieczorami czy w weekendy. Jest to uzależnione przede wszystkim od wydarzeń w mieście, które nierzadko relacjonowane są na Facebooku w czasie ich trwania. Ponadto na Facebooku mamy liczne pytania od mieszkańców, na które, jeśli to oczywiście możliwe, staramy się odpowiadać bez zbędnej zwłoki. Zdajemy sobie sprawę ze specyfiki pracy w mediach społecznościowych, potrzeby bycia w nich na bieżąco, regularnego uzupełniania treści i jak najczęstszej dostępności. Do pracy w mediach społecznościowych namawiamy też nasze jednostki. Część z nich robi to od lat, część dopiero zaczyna prowadzić swoje fanpage - zaznacza Anna Szweda-Piguła, rzecznik wodzisławskiego urzędu.
Na przykład prowadzeniem fanpage’a Wodzisławskiego Centrum Kultury (i innych związanych z funkcjonowaniem Amatorskiego Ruchu Artystycznego, Kina Pegaz itd.) na Facebooku należy do istotnych obowiązków służbowych pracowników. - Korzystanie z bezpłatnych i ogólnodostępnych mediów społecznościowych jest dzisiaj jednym z warunków skutecznej działalności promocyjnej - nie tylko podmiotów komercyjnych, ale i samorządów, czy jednostek publicznych (w tym instytucji kultury). Dotarcie do naszych odbiorców i poszerzanie ich grona jest jednym z podstawowych warunków prezentowania naszej bogatej oferty, również w mediach społecznościowych - argumentuje Krzysztof Jaroch, dyrektor WCK.
Rydułtowy
W urzędzie miasta w Rydułtowach dostęp do portali społecznościowych i pozostałych witryn służących rozrywce jest zablokowany. Korzystać z Facebooka mogą tylko dwie osoby, które w ramach swoich obowiązków zajmują się moderowaniem dyskusji i zamieszczaniem informacji.
Radlin
Dostęp do Facebooka w radlińskim urzędzie mają pracownicy zajmujący się administrowaniem miejskich profili na tym serwisie. W tym momencie Radlin ma sześć takich stron na samym Facebooku. - Oprócz tego jesteśmy obecni m.in. na Twitterze, Instagramie czy Tumblrze. W sumie jest tego całkiem sporo, bo to 12 kanałów komunikacji social media, każdy o zupełnie innej specyfice - podkreśla rzecznik urzędu, Marek Gajda.
Pszów
W Pszowie dostęp do Facebooka i innych portali społecznościowych zablokowany nie jest. Ale jak podkreślają władz miasta, w dobrym tonie jest rozgraniczenie spraw służbowych od prywatnych.
Marklowice
Gmina niedawno zadebiutowała na Facebooku. Posty zamieszcza głównie administrator strony gminnej. Niektóre posty umieszcza wójt Tadeusz Chrószcz, także odpowiada na głosy mieszkańców.