DGP zmieni przebieg Wodzisławskiej i Czarnieckiego
KROSTOSZOWICE, WODZISŁAW ŚLĄSKI Budowa Drogi Głównej Południowej będzie się wiązać ze zmianą przebiegu ulicy Czarnieckiego na odcinku od skrzyżowania z ulicami Skrzyszowską, Mszańską i Turską w kierunku ulicy Wodzisławskiej w Krostoszowicach.
DGP przetnie drogę
Wodzisławska w Krostoszowicach to jedyna bezpośrednia droga, łącząca tę miejscowość z Wodzisławiem. Na terenie Wodzisławia przechodzi w ulicę Czarnieckiego. Właśnie na wodzisławskim odcinku droga zostanie przecięta przez DGP tak, że to bezpośrednie połączenie zostanie utracone. Nie przewiduje się bowiem budowy wiaduktu, a po prostu odcięcie tego odcinka ulicy Czarnieckiego od ulicy Wodzisławskiej. W zamian od strony Krostoszowic zostanie wybudowany nowy odcinek drogi, który skomunikuje Wodzisławską i pozostawiony po stronie Krostoszowic fragment ulicy Czarnieckiego z ulicą Turską w Wodzisławiu. Nowy odcinek prowadzić ma częściowo przez ulicę Brzozową w Krostoszowicach. Dzięki temu mieszkańcy Krostoszowic nie utracą bezpośredniego połączenia z Wodzisławiem.
Na wiadukt nie ma szans
Na ostatnim spotkaniu w sprawie przebiegu DGP, które odbyło się w Skrzyszowie, jeden z mieszkańców ulicy Brzozowej podzielił się swoimi wątpliwościami co do takiego rozwiązania. - Cały ruch przejdzie wówczas przez ulicę Brzozową, gdzie jest wąsko. Czy nie byłoby rozsądniej i taniej wybudować jakiś wiaduktu, by pozostawić przebieg Wodzisławskiej i Czarnieckiego bez zmian – pytał? Na to jednak nie ma raczej szans. Podobno budowa wiaduktu byłaby zbyt kosztowna. Wójt Godowa wyjaśnia, że do tej pory nie otrzymał żadnych sygnałów od mieszkańców Brzozowej, z których wynikałoby, że proponowane rozwiązanie im nie odpowiada. - Oczywiście prawdopodobnie rozwiązanie to wiązać się będzie z konieczność cofnięcia płotów, bo Brzozowa jest dość wąska. Z drugiej strony mieszkańcy tej ulicy zyskają bezpośrednie połączenie z centrum Krostoszowic i resztą gminy, którego teraz nie mają – wyjaśnia Mariusz Adamczyk, wójt Godowa, zaznaczając jednak, że na razie nie można mówić, że jest to ostateczne rozwiązanie. W dalszym ciągu nie wiadomo bowiem jaki ostatecznie przebieg będzie miała DGP.
(art)