Podpiszą umowę na wydzierżawienie Falklandów

Ośrodek po Annie, zwany w okolicy Falklandami leży odłogiem od 1997 roku, kiedy spustoszyła go powódź tysiąclecia. Od tego czasu to co z niego zostało niszczało, a ośrodkiem na powrót zawładnęła natura. W międzyczasie teren stał się własnością gminy. Ta szukała chętnych, którzy mogliby to miejsce na nowo zagospodarować. Już w czerwcu informowaliśmy, że gmina prowadzi rozmowy z firmą Las-Pol, która jest właścicielem ośrodka Olza, znajdującego się na terenach należących dawniej do KWK 1 Maja, a sąsiadującego z Falklandami. Teraz zmierzają one ku finałowi. - Negocjacje i uzgodnienia trwały kilka miesięcy i dotyczyły przede wszystkim rozliczenia nakładów, jakie poniesie dzierżawca przy odbudowie ośrodka – wyjaśnia Daniel Jakubczyk, wójt Gorzyc. Jak dodaje umowa dzierżawy powinna zostać podpisana w ciągu najbliższego miesiąca. Obowiązywać będzie przez 25 lat. W czerwcu przedstawiciele firmy Las-Pol tłumaczyli, że tyle wynosi okres opłacalności dzierżawy przy środkach jakie trzeba będzie zainwestować w odbudowę ośrodka.

Na czas realizacji inwestycji – okres 7 lat - gmina zwolni firmę z czynszu dzierżawnego. Jak dodaje Jakubczyk wynika to z harmonogramu realizacji inwestycji, jaki został uzgodniony z przyszłym dzierżawcą terenu. - Dla nas to partner sprawdzony i cieszę się, że właśnie z tą firmą podpiszemy umowę. Ośrodek jest w ruinie, a ta firma daje gwarancję, że zostanie odbudowany. Mają przecież doświadczenie w rewitalizacji takich terenów, bo ośrodek Olza również został zniszczony podczas powodzi, a od kilku lat tętni życiem. Ożywienie tej przestrzeni to już jest wartość sama w sobie. Nasza gmina zyska nową atrakcję turystyczną, będą też profity w postaci wpływów z podatków. W dodatku powstaną też miejsca pracy – wylicza wójt Gorzyc.

(art)