Gmina zwalnia miejscowo do 30 km/h
MARKLOWICE Mieszkańcy do tej zmiany powoli się przyzwyczajają, jednak kierowcom okazjonalnym radzimy patrzeć na znaki.
Na ulicach Goplany od skrzyżowania z Porzeczkową, Kilińskiego, Kanarkowej, Gajowej i Porzeczkowej do przejazdu kolejowego (za wyjątkiem odcinka wzdłuż potoku Marklówka) obowiązuje strefa ograniczonej prędkości do 30 km/h.
Jak mówi wójt Tadeusz Chrószcz zmiana została wprowadzona po sygnałach mieszkańców narzekających na kierowców jadących z nadmierną prędkością. W założeniu ograniczenie prędkości ma poprawić bezpieczeństwo pieszych, zwłaszcza dzieci dochodzących tymi ulicami do szkół, ale też rowerzystów i kierowców samochodów. Rzecz w tym, by wszyscy mogli się bezpiecznie przemieszczać ulicami, gdyż nie ma możliwości wydzielenia dodatkowych pasów dla ruchu pieszego i rowerowego.
- Zobaczymy, jak się to sprawdzi - mówi wójt. Doświadczenia z innych miejscowości pokazują, że mieszkańcy, którzy czasem dopominają się ograniczeń w ruchu, czy to zmniejszenia prędkości, czy też montowania progów spowalniających, potem mają o to najwięcej pretensji. Bo sami z tych dróg najwięcej korzystają, dlatego najbardziej narażają się na mandaty. Zresztą, kiedyś w Marklowicach wynikł podobny problem z progami. Wójt wspomina, jak mieszkańcy domagali się ich montażu. Gmina położyła dwa progi zwalniające. - Potem podniosły się głosy, że po co te garby, przecież jechać się nie da. Argumenty zawsze padają z dwóch stron - mówi wójt. I radni, którzy wnioskowali za progami po pół roku wnioskowali o ich usunięcie.
(tora)