Gwiazda „nie leży” Naprzodowi

Słusznie obawiali się meczu przeciwko drużynie ze Skrzyszowa kibice z Czyżowic, którzy wskazywali, że Gwiazda Naprzodowi „nie leży”. I rzeczywiście w Czyżowicach lepsi okazali się goście. Wygraną tę trzeba rozpatrywać jednak w kategoriach pewnej niespodzianki, bo faworytem meczu byli gospodarze, którzy po 5. kolejkach liderowali rozgrywkom.

Pierwsza połowa nie dostarczyła kibicom wielu emocji. Dopiero w samej końcówce padła pierwsza bramka. Mateusz Łozowski zakończył swój rajd na prawej flance celnym podaniem do wbiegającego w pole karne Wojciecha Oślizło, który z bliska dopełnił formalności. Po zmianie stron uwidoczniła się przewaga gości, którzy potwierdzili ją w 69. minucie. Przemysław Popek dośrodkował z rzutu rożnego, a w polu karnym najlepiej odnalazł się Grzegorz Porwoł, który głową skierował futbolówkę do bramki. Po stracie drugiego gola przebudzili się miejscowi, którzy coraz częściej gościli w polu karnym Gwiazdy. Dopiero jednak w samej końcówce przyniosło to wymierny efekt w postaci trafienia Rafała Mandery. Na więcej Czyżowicom zabrakło czasu. Tym samym gospodarze spadli z fotela lidera, a Gwiazda zatarła kiepskie wrażenia po dwóch porażkach z rzędu.

(art)

Naprzód Czyżowice – Gwiazda Skrzyszów 1:2

Bramki: Mandera – W. Oślizło, Porwoł