Strażacy zaostrzają protest
Przed komendą rybnickiej straży pożarnej od kilku tygodni powiewa flaga Solidarności a do akcji jeżdżą oflagowane samochody. Tak śląscy strażacy domagają się zmian w wynagrodzeniach i budżetach komend.
Strażacy nie mogą strajkować, bo ratują ludzkie życie i mienie, jednak spostrzegawcze osoby zauważyły flagi na samochodach pędzących do akcji. O co chodzi? Śląska Sekcja Pożarnictwa NSZZ Solidarność przystąpiła do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej prowadzonej przez Krajową Sekcję Pożarnictwa. Związkowcy domagają się m.in. rewaloryzacji wynagrodzeń za lata 2008-2014, urealnienia budżetów komend miejskich i powiatowych oraz podniesienia rekompensaty za służbę w godzinach nadliczbowych z 60 proc. stawki godzinowej strażaka do kwoty nie niższej niż 100 proc. stawki. – Chcemy uczciwego stuprocentowego wypłacania rekompensaty za nadgodziny. Z tych trzech żądań pani minister proponuje minimalne rozwiązanie w postaci 4-procentowego wzrostu wynagrodzeń na rok 2016 – mówi Robert Osmycki, przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa. Protest trwa od końca czerwca, jednak już wiadomo, że będzie rozszerzony. 19 i 20 sierpnia odbyło się w Wieliczce posiedzenie Rady Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ Solidarność, którego głównymi tematami było omówienie informacji na temat planowanych dla służb mundurowych podwyżek na rok 2016 i podjęcia decyzji o dalszych działaniach protestacyjnych. – Po dyskusji Rada Krajowej Sekcji NSZZ Solidarność uznała, że zaproponowane rozwiązanie nie jest realizacją nawet małej części żądań związku – mówią związkowcy. Jak informuje Damian Kochoń, przewodniczący Regionalnej Sekcji Pożarnictwa NSZZ S budżety jednostek straży pożarnej nie zmieniają się od wielu lat. - Wszystko drożeje, media, sprzęt, paliwo, przeglądy wozów strażackich, a budżety komend są takie jakie wcześniej - mówi. Od kilku lat w miejscu stoją też wynagrodzenia strażaków. Krajowa Sekcja Pożarnictwa NSZZ Solidarność od sierpnia 2013 roku składa na ręce kolejnych ministrów spraw wewnętrznych postulaty dotyczące rewaloryzacji płac w jednostkach straży pożarnej, ale żaden z szefów resortu nie zajął się tym problemem. Mimo tego protestu mieszkańcy nie muszą się bać o swoje bezpieczeństwo – Straż pracuje normalnie. Strażacy wyjeżdżają do akcji jak wcześniej – uspokaja Wojciech Rduch z Komedy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku.
(acz)