Obcięli klubowi dotację, bo twierdzą, że w innych gminach tak dużo nie otrzymują
Tydzień temu opublikowaliśmy list otwarty rodziców piłkarzy LKS „Naprzód 37” Krzyżkowice, którzy protestują przeciwko obcięciu drużynie dotacji z budżetu miasta.
Klub wstępnie miał otrzymać w tym roku 25 tys. zł. Ale po głosach niezadowolenia, jakie docierały do burmistrz Katarzyny Sawickiej-Muchy, kwota została zmniejszona. - Dochodziły do mnie słuchy, że kwota jest za wysoka, więc podjęłam decyzję, by w projekcie uchwały o zmianach w budżecie znalazło się 20 tys. zł - wyjaśnia burmistrz Sawicka-Mucha. Pani burmistrz nie mówi skąd dochodziły owe słuchy, ani czy był to jedyny powód jej decyzji.
Były trener poparł obcięcie dotacji
Pszowscy radni zajęli się projektem uchwały z proponowaną kwotą 20 tys. zł na czerwcowej sesji. Wtedy radny Marcin Grzenia złożył wniosek, by zmniejszyć dotację jeszcze o 10 tys. zł. W dyskusję włączył się też radny Błażej Sitko. Podkreślał, że nie chciałby być kojarzony z tym, że jest przeciwny przyznawaniu pieniędzy na rozwój sportu, ale przychylił się do wniosku radnego Grzeni, który uznał za zasadny. Co ciekawe Sitko od 2010 do 2013 r. był trenerem Naprzodu Krzyżowic. Z kolei radny Romuald Gebel zwrócił uwagę na fakt, że wcześniej gmina włożyła dużo pieniędzy na poprawę stanu zaplecza czy murawy. Kwota została więc zmniejszona o 10 tys. zł.
Burmistrz sprawdzała u innych...
W opinii klubu taka kwota jest niewystarczająca i nie pozwoli realizować mu zadań do końca roku, a tylko do końca września. - Jednak w mojej ocenie klub powinien szukać również środków na zewnątrz, szukać sponsorów. Nie może bazować tylko na dotacji z urzędu miasta. Bo te pieniądze kiedyś się skończą. Tym bardziej, że wydatki bieżące trzeba ograniczać - tłumaczy burmistrz Katarzyna Sawicka-Mucha. Odwołuje się też do analizy wysokości dotacji dla klubów w naszym regionie. - Wynika z niej, że kluby tej klasy nie dostają tak wysokiej dotacji - przyznaje. Jak sprawdziliśmy jest jednak inaczej. Okoliczne kluby otrzymują bowiem znacznie większe dotacje. Dla porównania – dotacja dla B-klasowej Odry Nieboczowy z sąsiedniej gminy Lubomia wynosi w tym roku 38 tys. zł, a więc prawie czterokrotnie więcej. Również B-klasowy Naprzód Kokoszyce, otrzymał w tym roku z budżetu Wodzisławia 30 tys. zł. B-klasowa Olszynka Olza w ubiegłym roku otrzymała 20 tys. zł z budżetu gminy Gorzyce. B-klasowe kluby z gminy Lyski – LKS Dzimierz i LKS Pstrążna otrzymały w tym roku odpowiednio 19 i 35,2 tys. zł. Te dane łatwo można znaleźć np. w Biuletynach Informacji Publicznej gmin. Wszystkie wymienione drużyny rywalizują dokładnie w tej samej lidze co Naprzód Krzyżkowice. Nie wiadomo więc o jakich klubach mówi burmistrz Pszowa.
Burmistrz Sawicka-Mucha dodaje, że pojawiła się szansa aplikowania o pieniądze dla klubu ze środków unijnych.
(mak), (art)