Akacjowa już gotowa
Dobiegła końca przebudowa drogi łączącej Mszanę z osiedlem 1 Maja na Wilchwach
MSZANA Droga została zgłoszona przez wykonawcę – Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Raciborza – do odbioru. Kompleksowa przebudowa Akacjowej pochłonęła ponad 1,3 mln zł. Na odcinku od skrzyżowania z ulicą 1 Maja aż do sklepu Lewiatan na Wilchwach o długości prawie 1 km wymieniono całą podbudowę, wybudowano kanalizację deszczową i wykonano nową nawierzchnię asfaltową. Droga została nieco poszerzona i ma obecnie 5 m szerokości. Bezpieczniej poczują się tu piesi, bo na całym odcinku wybudowano chodnik. Prace nie przebiegały bez przeszkód. Wykonawca zrywał raz nawet jedną z warst w ułożonego już asfaltu. Wypada mieć nadzieję, że za jakiś czas nie zaczną na drodze ujawniać się niedoróbki.
Gmina uzyskała finansowe wsparcie
Inwestycja została zrealizowana przy dofinansowaniu z tzw. „schetynówek”, czyli Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Gmina otrzyma połowę wydanej na zadanie kwoty, czyli 682 tys. zł. Kolejne 100 tys. zł otrzyma na podstawie porozumienia z Wodzisławiem, bo część przebudowanej drogi znajduje się na terenie tego miasta. W ostatecznym więc rozrachunku Mszanę budowa drogi będzie kosztować około 582 tys. zł.
Kontrowersyjne progi niezbędne
Na drodze wybudowane zostały dwa progi, których zadaniem jest zredukowanie prędkości jeżdżących tędy samochodów - jeden przy wjeździe na Akacjową od strony osiedla 1 Maja, drugi w połowie odcinka. To dość kontrowersyjna decyzja, ale zwolennicy progów mają swoje argumenty. Droga jest nachylona i jeszcze przed remontem niektórzy mieszkańcy Akacjowej zwracali uwagę, że kierowcy, zwłaszcza ci zjeżdżający w dół od strony Wilchw poruszają się tu zbyt szybko. Ulica przebiega wśród gęstej zabudowy jednorodzinnej, a domy znajdują się tuż przy drodze.Stąd też wielu mieszkańców Akacjowej uważa, że progi są niezbędne by ograniczać zapędy kierowców. - Już teraz, kiedy tylko pojawił się nowy asfalt widać, że niektórzy zapominają o tym, że to teren zabudowany. I szaleją – opowiada nam jedna z mieszkanek Akacjowej. - Mieszkańcy sygnalizowali nam, by te progi tu zainstalować. Zresztą jeszcze przed przebudową jeden taki próg tu istniał. Nie ukrywajmy jednak, że jest to sprawa kontrowersyjna, bo nie wszystkim one odpowiadają – mówi Aleksandra Tkocz, kierownik referatu planowania i inwestycji UG w Mszanie.
(art)