Górnik powiesił się pod ziemią
Urząd Górniczy i Kompania Węglowa badają przyczyny tragicznej śmierci 22-letniego Damiana T. w kopalni Chwałowice.
RYBNIK Ciało górnika w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia pod ziemią znaleźli koledzy. Rybniczanin pracował na poziomie 550 metrów. 22-latek kiedy został sam, powiesił się w pobliżu maszyny do tranportu węgla. Mimo reanimacji nie udało się go uratować. Teraz spółka, do której należy kopalnia, oraz Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku ustalają, co działo się w KWK Chwałowice. Po śmierci mężczyzny pojawiły sie pogłoski, że do śmierci mogła się przyczynić presja ze strony osób z dozoru górniczego. W Chwałowicach odbył się już pogrzeb zmarłego górnika.
(acz)