Młodzież wiele wie o swojej małej ojczyźnie
Zopaska, szczewiki na kronflekach, westa? Młodym ludziom śląsko godka nie jest obca
SKRZYSZÓW W Zespole Szkół w Skrzyszowie 13 maja odbył się II Gminny Konkurs Nasze miejsce na ziemi pod patronatem wójta gminy Godów Mariusza Adamczyka. Wzięli w nim udział uczniowie z 4 szkół z terenu gminy – ze Skrzyszowa, Krostoszowic, Gołkowic i Godowa, którzy w 11 różnorodnych konkurencjach musieli wykazać się wiedzą na temat najbliższej okolicy. Były więc pytania o gminie i o powstaniach śląskich, należało rozpoznać honorowych obywateli gminy Godów, zaznaczyć na mapce i nazwać zabytki z terenu gminy, ułożyć puzzle wylosowanego herbu. Ponadto uczestnicy mogli się wykazać znajomością gwary. Jedno z zadań dotyczyło nazwania jak największej liczby części ubioru tak kobiety jak i mężczyzny, oczywiście w gwarze. Okazało się, że wielu uczniów nie miało problemów z określeniem tego co to zopaska, szczewiki na kronflekach, ancug, westa, galoty, hozyntregi, jakla czy fuzekle. Inne z zadań związanych z gwarą miało na celu „odkurzenie” imion, które są doskonale znane naszym starkom. Pojawiła się Stazyjo, Lojzik, Zefek, Tonik, Maryjka, Cila, Wiluś. Należało również zaprezentować w dowolny sposób potrawę śląską. Drużyna z Gołkowic opowiedziała pięknie o niedzielnym obiedzie, „w kierym znodły się zupa z nuglami, czorne kluski z dziurką, modro kapusta, rolada, kompot i oczywiście kołocz na maszkiety”. Gospodarze opowiedzieli i pokazali jak zrobić najlepszo śląsko zupa – wodzionka czyli bronzupa. Chłopcy z Godowa nie tylko przedstawili przepis na chlyb z fetym, ale również nim poczęstowali. Natomiast drużyna z Krostoszowic opowiedziała o tym jak się robi moczka. Konkurs wygrała zaś drużyna ze Skrzyszowa, która wystąpiła w składzie: Nikola Pająk, Bartosz Jureczko i Gabriel Gomularz. Gospodarze jednym punktem pokonali drużynę z Gołkowic. Wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody ufundowane przez wójta Godowa.
red.