Górski klimat nie posłużył Unii
PIŁKA NOŻNA – IV liga
Unia Turza doznała pierwszej wiosennej porażki. Tym boleśniejszej, że odniesionej w meczu z konkurentem do utrzymania w IV lidze.
Najważniejsze wydarzenia spotkania GKS-u Radziechowy-Wieprz z Unią Turza po przerwie. Kilka minut po wznowieniu gry, sędzia uznał, że atakującego bramkę Unii zawodnika gospodarzy faulował w polu karnym bramkarz Unii Marcin Musioł. Ten jednak pewnie obronił „jedenastkę” rywala. Chwilę później minimalnie niecelnie główkował Bartłomiej Sikorski, a w 59. minucie kąśliwym strzałem z dystansu popisał się Arkadij Herasimow i kozłująca piłka wylądowała w bramce beskidzkiej drużyny. To mógł być przełom. I był tyle, że dla Unii niekorzystny. Bo już sześć minut później padło wyrównanie. Po centrze z rzutu wolnego z opieki obrońców uwolnił się zawodnik GKS-u, który idealnie wyskoczył do dośrodkowania. Na drodze do szczęścia stanął Musioł, który sparował piłkę, ale przy dobitce Łukasza Błasiaka bramkarz Unii nie mógł już nic zrobić. Kolejne nieszczęście spotkało Unię w 72. minucie. Pod bramką gości Paweł Kulczyk ambitnie walczył o piłkę i dopuścił się ostrego faulu, za który obejrzał drugi już w tym meczu żółty kartonik i goście musieli kończyć mecz w dziesiątkę. Miejscowi nabrali wiatru w żagle, a osłabiona Unia w 84. minucie nie była w stanie zapobiec rajdowi Błasiaka, który po ograniu w polu karnym bramkarza gości, spod końcowej linii idealnie wycofał piłkę do Piotra Trzopa, a ten głową umieścił piłkę w pustej bramce.
(art)
GKS Radziechowy-Wieprz – Unia Turza 2:1
Bramki: Błasiak (65.), Trzop (84.) - Herasimow (59.)
Unia: Musioł, Krzyżok, Krupiński, Jakosz, Gojny, Sell (66. Skrzyszowski), Szymiczek (46. Ucher, 84. Miroszniczenko), Herasimow, Sikorski, Kulczyk ,Hanzel (88. Pawlusiński). Trener Jan Adamaczyk.