Co przez tyle czasu robią dwaj panowie w samochodzie?
Od kilku dni na płycie rydułtowskiego rynku parkuje samochód. Pojawienie się pojazdu, w którym stale ktoś przebywa, wywołało zainteresowanie ze strony mieszkańców. Interweniowała straż miejska. Okazało się, że to osoby, które badają natężenie ruchu.
RYDUŁTOWY - Zauważyłem, że od kilku dni na płycie naszego rynku w okolicach obelisku stoi samochód, przeważnie z dwoma panami. Co oni robią tam przez tyle godzin? Czy ich obecność ma związek z badaniem natężenia ruchu na skrzyżowaniu? - dopytywał na sesji 23 kwietnia rydułtowski radny Wojciech Koźlik.
Burmistrz Kornelia Newy wyjaśniła, że Powiatowy Zarząd Dróg prowadzi pomiary natężenia ruch na skrzyżowaniu Bema-Traugutta-Ofiar Terroru. - Codziennie przez wiele godzin te osoby prowadzą pomiary. Oczywiście kiedy samochód pojawił się na płycie rynku, interweniowała nasza straż miejska. Ale ta sytuacja to tylko kolejny dowód na to, że jakoś tak każdy sobie rzepkę skrobie. Bo przecież powinno się poinformować miasto, że tego i tego dnia będzie odbywało się mierzenie natężenia ruchu - stwierdziła burmistrz Rydułtów.
Przypomnijmy, że pomiary są prowadzone w związku z uwagami ze strony wielu kierowców, że po wprowadzeniu zmian w organizacji ruchu skrzyżowanie Bema-Traugutta-Ofiar Terroru zaczęło się korkować. - Ewentualne zmiany w funkcjonowaniu skrzyżowania zostaną wprowadzone po przeprowadzeniu w tym miejscu pomiarów natężenia ruchu - informuje Magdalena Kozielska ze Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śląskim.
(mak)