Częstszy wywóz, popiół do osobnego pojemnika
Radlin przygotowuje nowe zasady gospodarki śmieciowej. Wejdą w życie wraz z nowym rokiem.
RADLIN Pierwsza z istotnych zmian dotyczy częstotliwości wywozu odpadów od mieszkańców domów jednorodzinnych. W okresie od kwietnia do października śmieci będą odbierane raz na dwa tygodnie, a w okresie od listopada do marca – raz w miesiącu. - Taki obowiązek na wszystkie gminy nałożyła nowelizacja ustawy o utrzymaniu porządku i czystości. Musimy więc wprowadzić to rozwiązanie w życie. Może ono jednak skutkować podwyższeniem opłaty. Obecnie bowiem odpady odbierane są raz w miesiącu - wyjaśnia wiceburmistrz Radlina, Zbigniew Podleśny.
Jeśli chodzi o bloki, tu zmiany nie nastąpią, bo firma po odpady zmieszane przyjeżdżać będzie trzy razy w tygodniu, a po segregowane raz na tydzień.
Popiół jako osobna frakcja
Radlin zdecydował też, że mieszkańcy, którzy zadeklarowali selektywne zbieranie odpadów, będą musieli wydzielać z nich dodatkową frakcję, czyli żużle i popioły. Zmiana dotyczy więc wyłącznie właścicieli budynków ogrzewanych paliwem stałym, czyli posiadających piece. - To z kolei szansa na obniżenie stawki, ponieważ popiół jako już wydzielona frakcja nadaje się do dalszego przerobu i nie musi być transportowany i składowany na Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, co generuje większe koszty - tłumaczy wiceburmistrz.
Trawę będzie można zawieźć na PSZOK
Co istotne, do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK) na terenie Radlina mieszkańy będą mogli przywozić odpady zielone. - To niejako powrót do wieloletniej praktyki, która stosowana była w Radlinie, kiedy miasto odbierało skoszoną trawę od mieszkańców i wywoziło na przyczepach na kompostownik - mówi wiceburmistrz. Teraz mieszkańcy będą wozić trawę sami i będzie ona za darmo odbierana w PSZOK. Nie będzie odbierania trawy w workach sprzed posesji. Dlaczego? Wielokrotnie zdarzało się, że w szczelnie zawiązanych workach gromadzona była skoszona 2 tygodnie wcześniej trawa, która czekała w upale na wywóz. Z worków tych wydobywała się później brunatna ciecz. Poza tym ktoś musiał te worki rozwiązywać i opróżniać, co znów podnosiło cenę całego systemu gospodarowania odpadami. A przecież nie wszyscy chcą, by ktoś odbierał ich trawę. Wielu mieszkańców ma bowiem własne kompostowniki i z nich korzysta.
- W dalszym ciągu utrzymujemy nieodpłatne dostarczanie worków do selektywnego zbierania odpadów. Poza tym PSZOK będzie otwarty nie tylko w sobotę, ale też w inny wyznaczony dzień - mówi wiceburmistrz.
Radlin wyjdzie na zero
Planowane zmiany wejdą w życie dopiero od 1 stycznia 2016 roku. Zostały jednak już przygotowane, żeby miasto mogło ogłosić przetargu na wybór firmy, która będzie odbierać od mieszkańców odpady. - To długi i skomplikowany proces - zapewnia Podleśny. Nowe stawki za wywóz odpadów dopiero będą ustalane przez radnych. Już wiadomo, że wysokość opłat, które teraz obowiązują, jest prawidłowa. - Wyliczyliśmy, że na koniec tego roku cały system gospodarki odpadami zbilansuje się. Nie będzie ani niedopłaty, ani nadpłaty z tytułu wnoszonych przez mieszkańców opłat. Opłaty pokryją wszystkie koszty - puentuje wiceburmistrz.
(mak)