Pszów musiał zerwać lokaty
Ciąg dalszy sprawy komornika w urzędzie miasta
PSZÓW Co dalej ze sprawą komornika w urzędzie miasta? Przypomnijmy, że pod koniec lutego do Urzędu Miasta w Pszowie wpłynęła informacja, że Sąd Okręgowy w Gliwicach wydał nieprawomocne orzeczenie, na podstawie którego komornik zabezpieczył na koncie urzędu kilkumilionową kwotę, prawdopodobnie ponad 4 mln zł. Cała sprawa toczy się na wniosek byłego wykonawcy rynku, z którym miasto po wielu perturbacjach zerwało umowę z jego winy. Były wykonawca twierdzi, że nie otrzymał pieniędzy za wykonaną w ponad 90 procentach inwestycję, natomiast miasto podkreśla, że zapłaciło.
Miasto przesłało już do sądu stosowną dokumentację, w której przedstawia swoje argumenty. - Zostały tam przedłożone wszystkie dokumenty, które dotyczą sprawy, a których nie przedłożyła druga strona - mówi burmistrz Pszowa, Katarzyna Sawicka-Mucha. - Liczymy, że niezawisły sąd rozstrzygnie sprawę pozytywnie dla naszego miasta - dodaje pani burmistrz.
Pszów, żeby zachować płynność finansową, musiał zerwać lokaty, na których gromadził pieniądze, i przelać je na konto. - Zostały przelane pieniądze o kwocie równorzędnej z tą, która została zabezpieczona - wyjaśnia burmistrz Pszowa.
(mak)