Rozdaliśmy trzy rowerki rehabilitacyjne. Kolejne czekają
Trzy dwunastolatki: Paulina Ochojska, Nadia Capanda i Kaja Woźniak to kolejne wodzisławianki, które dostały trzykołowe rowery rehabilitacyjne.
Sprzęt przekazała im w ostatnich dniach Spółdzielnia Mieszkaniowa ROW. Dziewczynki, a szczególnie rodzice nie kryli radości. Prócz samych trójkołowców spółdzielnia dołożyła jeszcze dzieciom od siebie kosze słodyczy, w sam raz na Wielkanoc. Rowerki pomogą dziewczynkom w dochodzeniu do zdrowia.
Ufundowanie dziewczynom rowerków było możliwe dzięki trwającej od 2013 r. współpracy SM ROW z Fundacją EcoTextil. Fundacja obsługuje żółte kontenery na używaną odzież. Pojemniki znajdują się na terenie użyczanym przez spółdzielnię. Odzież trafia do Zakład Pracy Chronionej Wtórpol, jest przez nią przetwarzana i sprzedawana. Właściciel firmy założył w 2012 r. Fundację i przekazuje jej część zysków, z których fundowane są rowerki. Trójkołowce przekazywane są z kolei dzieciom i młodzieży wskazywanej przez lokalnych partnerów fundacji, np. spółdzielnie mieszkaniowe. Co ciekawe, okazuje się, że nie zawsze są chętni do skorzystania z darmowych rowerków rehabilitacyjnych. - Pan, który dostarcza nam rowery mówi, że u niego w garażu od tygodni leżą trzy rowery, których nikt nie chce. Tak, jakby w naszym regionie nie było dzieci, którym można byłoby je podarować – mówi Aleksandra Burczyńska z SM ROW. Ze spółdzielni pytano m.in. w PCK, czy innych placówkach mających kontakt z niepełnosprawnymi. Nikt nie wytypował rodzin, którym można by zaproponować sprzęt. Jeśli już ktoś da cynk, to dotyczy on pojedynczych osób. - Jak my się o kimś dowiemy, to kontaktujemy się z tą rodziną, pytamy o zainteresowanie. Ale z instytucji dowiedzieć się czegoś nie sposób. Tak, jakby była jakaś blokada – dodaje Aleksandra Burczyńska. Rodziny, którym teraz przekazano rowerki, szukano bardzo długo. Obdarowanych dzieci mogłoby być znacznie więcej, gdyby tylko do Spółdzielni ROW trafiało więcej sygnałów od zainteresowanych osób. - My oczywiście te sygnały weryfikujemy, żeby wiedzieć, czy przekazanie rowerku jest zasadne. Chcielibyśmy jednak mieć kogo weryfikować – mówi Aleksandra Burczyńska.
- Być może ktoś nawet słyszał o akcji przekazywania rowerków rehabilitacyjnych, ale nie wierzy do końca, iż jest to rzeczywiście za darmo. Jedna z matek, której przekazaliśmy rowerek powiedziała, że jak 12 lat rehabilituje dziecko, nikt jej przez ten czas niczego nie podarował. Ona była w szoku, że coś po prostu dostała - mówi przedstawicielka spółdzielni.
(tora)
Fundacja EcoTextil przekazuje rowerki w dwóch rozmiarach: dla dzieci do 7 lat i potem w wieku 7-14 lat. Pojazdy mają trzy koła, są więc stabilne i bezpieczne. Pomagają w rehabilitacji i poprawieniu sprawności fizycznej. 21 marca w Krakowie przedstawiciele fundacji przekazali rower nr 1000.