Kombatanci Armii Krajowej wciąż działają
WODZISŁAW ŚLĄSKI
Miejscowe koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej wybrało 10 marca nowe władze.
Nowym prezesem został Grzegorz Kamiński, wodzisławski nauczyciel, radny powiatowy. Skarbnikiem został Sławomir Kulpa, dyrektor Muzuem Miejskiego w Wodzisławiu Śl., zaś funkcję sekretarza utrzymał Władysław Szymura, były radny wodzisławski. Dotychczasowy prezes Paweł Kowol złożył rezygnację z racji wieku, ma 96 lat. Z tego samego powodu zrezygnował Robert Grzybek, zastępca.
Spotkanie wyborcze było również okazją do podziękowań za wsparcie działalności. Kombatanci są szczególnie wdzięczni Kornelii Newy, burmistrz Rydułtów, Rydułtowskiemu Centrum Kultury Feniks, przedstawicielom szkół, prezydentowi Mieczysławowi Kiecy i władzom Wodzisławia Śl. m.in. za uhonorowanie AK poprzez nadanie nazwy ulicy czy umieszczenie tablicy pamiątkowej, także Wodzisławskiemu Centrum Kultury.
Zarówno Grzegorz Kamiński jak i Sławomir Kulpa są nowymi członkami koła. Do związku wstąpił również Kazimierz Piechaczek z Grupy Rekonstrukcji Historycznej Powstaniec Śląski. - Bardzo się cieszymy z pozyskania nowych, młodych członków. Wniosą nowego ducha w działania koła, przekażą jeszcze młodszym od siebie etos Armii Krajowej - mówi Władysław Szymura. Podkreśla, że gdyby nie udało się pozyskać młodszych członków wodzisławskie koło zawiesiłoby działalność, tak jak już to zrobili kombatanci AK w Raciborzu czy Rybniku. Liczba członków spada. Kiedy koło powstawało w 1989 r., liczyło 130 członków. Do 10 marca, kiedy przyjęto nowe osoby i wybrano władze, koło zrzeszało 29 osób. Wśród nich było 11 kombatantów, 11 podopiecznych, czyli osób, które miały w rodzinie żołnierzy AK i postanowiły dalej opłacać składki członkowskie oraz 7 członków honorowych, jak np. Władysław Szymura.
(tora)