Psie kupki - problem nie tylko estetyczny
Może się zdarzyć, że zima odejdzie na dobre i na placach zabaw, w piaskownicach tłumnie pojawią się dzieci.
A że nie brakuje na naszych osiedlach również mieszkańców spacerujących ze swoimi czworonożnymi pupilami postanowiliśmy zwrócić uwagę na jeden temat dotyczący pozostałości po wyprowadzaniu psów, czyli ich odchodów. I nie chodzi tylko o sprawy estetyczne. Jak podają służby sanitarne w psich i kocich kupach występuje wiele drobnoustrojów, które mogą być przyczyną groźnych chorób zakaźnych i pasożytniczych u ludzi. Do tych chorób zaliczamy:
- toksokarozy – szczególnie niebezpieczne, wywoływane przez glistę psią lub kocią,
- toksoplazmozy – groźne dla kobiet w ciąży i osób z osłabioną odpornością, wywoływane przez pasożyta Toxoplasma gondi, który może żyć w kale kotów,
- bąblowice – groźne choroby pasożytnicze, wywołane przez tasiemca, (co prawda głównymi nosicielami są leśni mięsożercy, ale mogą je przenosić też psy i koty,
- tasiemczyca, spowodowana psim tasiemcem, może doprowadzić do niestrawności, utraty apetytu, bóli brzucha, wymiotów, a także do zaburzeń nerwowych spowodowanych neurotoksynami wydzielanymi przez tasiemca.
Nie chcemy bynajmniej siać paniki, odradzać rodzicom wysyłania dzieci do zabawy i nakręcać nagonki przeciwko posiadaczom czworonogów. Chcemy jedynie uświadomić problem. Ważne jest oczywiście, aby sprzątać po zwierzętach załatwiających swoje potrzeby na trawnikach czy innych miejscach w pobliżu placów zabaw. Nie wyobrażamy sobie, żeby jakikolwiek właściciel psa czy kota pozwolił mu zrobić kupkę do piaskownicy. Raz, że wchodzenie ze zwierzęciem na place zabaw jest niezgodne z regulaminem tego miejsca, a dwa - to wykroczenie, za które grozi mandat. Musimy wiedzieć, że np. obecne w odchodach jaja glisty przeobrażają się w postać ruchomą dopiero po trzech tygodniach pobytu w glebie. Uprzątnięcie kału tuż po jego zrobieniu zapobiega więc rozprzestrzenianiu się tego pasożyta. Pamiętajmy też o podstawowych zasadach higieny jak mycie rąk po kontakcie ze zwierzęciem, unikanie lizania po twarzy, przytulania twarzy do sierści. A jeśli widzimy kogoś spacerującego sobie z psem w miejscach zabaw dzieci, nie udawajmy, że nie widzimy, tylko zwróćmy uwagę.
(tora)