Tutaj kobiety odzyskują spokój po piekle w domu
Minęło 10 lat od kiedy rozpoczęła działalność grupa wsparcia dla osób dotkniętych przemocą domową
WODZISŁAW ŚLĄSKI – Naszym zadaniem jest upowszechnianie wiedzy o tym, że z przemocą nie można się godzić i trzeba z nią walczyć jak z patologią społeczną. Istotą naszego programu jest praca w grupie z wykorzystaniem wzajemnego wsparcia i potencjału uczestniczek – mówi Katarzyna Mazurkiewicz, założycielka i pierwsza prowadząca grupę.
Pierwsze spotkania grupy odbywały się w niewielkim tzw. Pokoju Marzeń w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Teraz spotkania te odbywają się w Powiatowym Specjalistycznym Ośrodku Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie na ul. Wałowej 30. Tutaj kobiety przełamują swój strach, wstyd i opowiadają o „piekle” w swoich domach. Znajdują wsparcie ze strony terapeuty i psychologów, powoli zmieniają swoje życie na lepsze. Do grupy mogą dołączyć zarówno osoby, które opuściły już związek oparty na przemocy jak również te, które z różnych powodów nie potrafią lub nie chcą tego zrobić i poszukują innych rozwiązań. Spotkania odbywają się każdy czwartek w godz. 15.00 - 17.00. Przeciętnie bierze w nich udział 5 – 8 kobiet. Większość jest zamężna, część pozostaje w separacji z mężem, a część jest rozwiedzionych. Są to kobiety, które doznały ze strony bliskiej osoby przemocy fizycznej, przemocy psychicznej, przemocy seksualnej. W ramach grupy realizowany jest program, którego celem jest zatrzymanie przemocy poprzez poszerzanie wiedzy na temat zjawiska przemocy domowej, mechanizmów psychologicznych leżących u jej podstaw, wypracowanie konstruktywnych sposobów radzenia sobie.
– Dużo satysfakcji przynosi osiąganie życiowych sukcesów podopiecznych, zatrzymanie przemocy ze strony bliskiej osoby, umiejętność konstruktywnej obrony przed przemocą, podejmowanie działań na rzecz zmiany osobistej sytuacji, odbudowanie wiary w siebie, szacunku do siebie, poczucia zaradności, umiejętność korzystania ze wsparcia społecznego, a w dalszej kolejności podjęcie pracy, odbudowanie relacji z bliskimi i rozwój osobisty – dodaje terapeutka Anna Buchalik, obecnie prowadząca grupę wsparcia.
(tora)
Kobiety o grupie wsparcia:
• Hasło „Pamiętaj nie jesteś sam” jest odzwierciedleniem tego, czego doznałam na grupie. Pomoc, wsparcie, miła atmosfera, poczucie, bezpieczeństwa sprawiły, że mogłam się otworzyć przed grupą. Szczerze i otwarcie rozmawiać o swoich problemach bez poczucia wstydu.
• Grupa dała mi poczucie że jestem kobietą, znam swoje prawa i wiem jak o nie walczyć, że też mi się coś odżycia należy. Teraz jestem silniejszą osobą.
• Nie miałam do kogo pójść, nie wiedziałam, gdzie szukać pomocy, byłam zagubiona. Na spotkania grupy zawsze mogę wracać i będę zawsze mile przyjęta i wysłuchana.