Na wstępie
Tomasz Raudner - Redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich
Koniec plotek i domysłów. Pierwszy raz mamy czarno na białym podane, że nasze kopalnie idą na sprzedaż. W uchwale Kompanii Węglowej, do której dotarliśmy wyraźnie pisze, o które kopalnie chodzi, kto jest wyznaczony do prowadzenia ustaleń. Nie ma już mowy: czy dojdzie do transakcji, ale kiedy i za ile. O pozbyciu się naszych kopalń przez KW mówiło się już od dłuższego czasu, ale - właśnie - mówiło się, bardziej w kategorii domysłów. Przedsięwzięcie budzi mieszane odczucia, czemu się nie dziwię. A mieszane dlatego, że nie wiadomo jeszcze, kto na przejęciu straci, kto zyska. Moim zdaniem stracić może tzw. góra i związki. Sami górnicy mogą zyskać.
Sporo miejsca w „Nowinach Wodzisławskich” przeznaczamy na artykuły magazynowe, które, mam nadzieję, przypadną Wam do gustu w świąteczne dni. Dziękuję w tym miejscu za wszystkie życzenia, które spływają cały czas do redakcji. Pozwólcie i na słowo ode mnie. Życzę Wam pyszności na stole, trafionych prezentów, spotkań w gronie życzliwych. Daleki jestem natomiast od życzenia Wam spędzenia tych świąt w miłej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu, itd. Bo to nie tak, że ponieważ idą święta, to powinniśmy być dla siebie mili, niezależnie od tego, jak bardzo drzemy ze sobą koty na co dzień. Nie. Starajmy się być dla siebie dobrzy na co dzień, a świątecznej atmosfery, nawet bez choinki i moczki, zaznamy na dłużej.