Możliwy poślizg z lodowiskiem
Miłośnicy jazdy na łyżwach muszą liczyć na mroźną aurę. Jeśli warunki pogodowe będą sprzyjały, pszowska ślizgawka ruszy już 2 listopada.
PSZÓW Wkrótce inauguracja sezonu łyżwiarskiego. Wstępnie zaplanowano otwarcie ślizgawki na 2 listopada (od godz. 8.00, w promocyjnej cenie 2 zł dla każdego). Ale o ostatecznym terminie zadecydują warunki pogodowe. – Ponieważ do wytworzenia tafli potrzebna jest temperatura – 5 st. C w nocy – tłumaczy Leszek Piątkowski, kierownik pszowskiego lodowiska. Gdyby więc mrożenie tafli nie udało się, ślizgawka ruszy dopiero 8 listopada o godz. 15.30. Tego dnia wstęp byłby wolny.
Jazda na łyżwach ma być przyjemniejsza dzięki nowemu nagłośnieniu. Dla porównania wcześniejsze miało tylko 400 W, a obecne już 1800 W. – Nie chodzi o huk na całą okolicę, ale jakość i czystość dźwięków. Moim zdaniem świetnie brzmi – zaznacza kierownik. Tak jak w roku poprzednim zamontowane będą też disco–ślizgawki, czyli nowoczesne efekty świetlne migotające w rytm muzyki, niczym na dyskotekach. Do dyspozycji będą także pingwiny–chodziki, które ułatwiają naukę jazdy na łyżwach.
W tym sezonie sama zabawa na lodowisku nie będzie droższa niż w ubiegłym. Dzieci i młodzież za godzinę ślizgania zapłacą 4 zł, pozostali 6 zł. Więcej, bo 8 zł, zapłacimy za ostrzenie łyżew. Natomiast cena ich wypożyczenia nie zmieni się – wyniesie 5 zł. Szafka skrytkowa 10 zł (zwrotne przy oddaniu kluczyka), a tafla do uprawiania sportów – 110 zł za całą płytę.
(mas)