Trudna sytuacja szpitala chorób płuc – dyrektor prosi samorządy o pomoc finansową
Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Chorób Płuc w Wodzisławiu prosi samorządy o wsparcie na zakup sprzętu medycznego
POWIAT Norbert Prudel, dyrektor jedynej w naszym regionie placówki leczącej choroby płuc i układu oddechowego najpierw odwiedził gminy, przedstawiając sytuację szpitala, następnie wysłał do rady gmin pisma z prośbą o wsparcie. Zachęca też samorządowców, by zorganizowali na terenie szpitala konwent prezydentów, burmistrzów i wójtów gmin powiatu wodzisławskiego.
Pismo dyrektora zostało ostatnio odczytane radzie gminy w Godowie. Prosi w nim o wsparcie finansowe na zakup sprzętu laboratoryjnego m.in. komory laminarnej oraz autoklafu, urządzenia służącego do sterylizacji sprzętu medycznego. Koszt zakupu tych urządzeń to 110 tys. zł. Szpitala nie stać, bo kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia są coraz niższe, a wszelkie dostępne środki trzeba wkładać w remont zabytkowych budynków, w których mieści się szpital. Wybudowano je w II połowie XIX wieku i dziś są w opłakanym stanie. O sytuacji opowiedziała też radna Izabela Tomiczek, która jest pracownikiem tej lecznicy. – Po prostu szpital stara się istnieć. Dyrektor chce by samorządowcy na własne oczy zobaczyli jego sytuację i planuje, by na jego terenie odbył się konwent powiatu – mówi Tomiczek.
Radni z Godowa na razie nie podjęli decyzji o wsparciu placówki. Zdecydowali poczekać na konwent. Chcą wiedzieć, czy inne samorządy również wesprą placówkę. Z drugiej strony do tej pory odmawiali wsparcia szpitalom z Wodzisławia i Jastrzębia. Mariusz Adamczyk, wójt Godowa podkreślał, że utrzymanie placówek szpitalnych nie jest zadaniem gminy i należy to do NFZ-u. Jednak podczas dyskusji nad ostatnią prośbą o wsparcie nie brakowało opinii, że być może szpital chorób płuc trzeba będzie jednak wesprzeć. – Bo to jedyna tego typu placówka w naszym regionie – argumentowali.
7 maja w „Nowinach Wodzisławskich” opublikujemy wywiad z dyrektorem Norbertem Prudlem.
(art)