Dyrekcja DPS w Gorzycach nie naruszyła dyscypliny finansów
Inaczej niż komisja rewizyjna rady powiatu rzecznik dyscypliny finansów publicznych nie dopatrzył się nieprawidłowości w Domu Pomocy Społecznej
Rzecznik dyscypliny finansów publicznych przy RIO w Katowicach odmówił wszczęcia postępowania wyjaśniającego dotyczącego gospodarowania pieniędzmi w Domu Pomocy Społecznej w Gorzycach. Zbadania finansów placówki domagała się komisja rewizyjna Rady Powiatu Wodzisławskiego, która uznała, że dyrektor DPS dopuścił się naruszenia dyscypliny finansów publicznych. – Nie zostawię tak tego, jest to dla mnie nie do przyjęcia. Napiszę skargę, nawet do premiera – zapowiada Jarosław Szczęsny, przewodniczący komisji rewizyjnej.
Bez znamion naruszenia
Komisja rewizyjna dopatrzyła się nieprawidłowości w 3 przetargach organizowanych w latach 2010 i 2011. Między innymi uznała za nieprawidłowe włączenie gratisów do kryterium oceny ofert w przetargu na dostawę pieluchomajtek i podobnych artykułów. Według komisji gratisy sprzyjały spekulacjom. Radni zakwestionowali też sposób wyboru firmy dostarczającej pieczywo. 30 procent ceny stanowiła jakość mierzona dostarczonymi referencjami. Rzecznik przeanalizował wszystkie zarzuty i orzekł, że nie ma tu znamion naruszenia dyscypliny. W dodatku część zarzutów przedawniła się. Jak rzecznik uzasadnił swoją odmowę wszczęcia postępowania wyjaśniającego? Otóż w jego opinii stwierdzone przez komisję okoliczności stanowiłyby naruszenie dyscypliny finansowej, ale dopiero w myśl znowelizowanej ustawy z lutego 2012 roku. Natomiast w czasie, kiedy fakty zaistniały nie było przepisów uznających je za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Stosować stare przepisy
Rzecznik tłumaczy jeszcze, dlaczego nie mógł zastosować nowych przepisów. Otóż należy kierować się starymi przepisami jeśli są korzystniejsze dla sprawcy. „W ocenie rzecznika ustawa obowiązująca w 2010 roku tj. w czasie popełnienia czynów będących przedmiotem zawiadomienia była względniejsza dla sprawcy, gdyż nie penalizowała zarzucanego czynu, zatem w toku postępowania o naruszenie dyscypliny finansów publicznych należy dokonywać oceny przedstawionego stanu w świetle przepisów obowiązującej wówczas ustawy” czytamy w uzasadnieniu. Rzecznik uzmysławia, że choć rozstrzygnięcie jest korzystne dla dyrektora DPS, to nie chciał tego komentować. – Oficjalnie o sprawie nie wiem – mówi Ryszard Nawłocki. Kiedy powiedzieliśmy, że przecież o sprawie była mowa na sesji powiatowej 28 marca odparł, że na obrady nie jest zapraszany. Dyrektor w oświadczeniu wygłoszonym w momencie, kiedy sprawa ujrzała światło dzienne przekonywał, że nie naruszył ustawy o finansach publicznych, a wybierając dostawców kierował się dobrem mieszkańców DPS.
(tora)