Przetarg na budowę zbiornika Racibórz
Skreślona dotacja unijna dla zbiornika. Inwestycja jest jednak bezpieczna.
REGION W tym tygodniu komisja konkursowa przy RZGW Gliwice zamierza wybrać budowniczego zbiornika Racibórz spośród ofert złożonych do przetargu. Decyzja komisji nie będzie jednak oznaczała rozstrzygnięcia przetargu. Wskazaną propozycję musi ocenić i zaaprobować Bank Światowy, który wykłada na budowę około ćwierć miliarda zł. Adam Zdziebło, wiceminister rozwoju regionalnego ma nadzieję, że wybór wykonawcy przebiegnie szybko i prace ziemne rozpoczną się jeszcze w maju.
O kontrakt ubiega się siedmiu oferentów. Najtańszy zaproponował budowę zbiornika za 930 mln zł, najdroższy wycenił swoje usługi na około 1,8 mld zł. Kosztorys inwestorski opiewa na około 1,2 mld zł.
W zeszłym tygodniu sporo zamieszania wywołała informacja o skreśleniu zbiornika z listy inwestycji Programu Operacyjnego Ochrona i Środowisko, co było równoznaczne z utratą 330 mln zł unijnej dotacji. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego napisało na swojej stronie, że „projekt został usunięty z listy w związku z negatywnym wynikiem oceny zgodności projektu z kryteriami merytorycznymi II stopnia przyjętymi przez Komitet Monitorujący POIiŚ”. Komunikat tylko groźnie brzmiał.
Usunięcie z listy w żaden sposób nie wpływa jednak na przedsięwzięcie. – Po prostu porządkowaliśmy budżety trzech projektów odrzańskich, dwóch składających się na Wrocławski Węzeł Wodny i zbiornika po to, aby było je łatwiej finansować w trakcie i rozliczyć po zakończeniu – wyjaśnia Adam Zdziebło.
Budżety tych projektów składały się m.in. z pieniędzy unijnych i Banku Światowego. Przy czym środki unijne stanowiły główne źródło finansowania węzła. Dlatego ministerstwo przesunęło tam również kwotę unijną ze zbiornika. Z kolei z wrocławskiego węzła przesunięto na zbiornik pieniądze z Banku Światowego. – Unia Europejska i Bank Światowy mają zupełnie inne procedury rozliczeniowe. Każdą fakturę musielibyśmy rozliczać proporcjonalnie w części finansowanej przez Bank i Unię – mówi Adam Zdziebło.
Budowa zbiornika będzie finansowana z kredytu Banku Rozwoju Rady Europy wynoszącego około 490 mln zł, pożyczki z Banku Światowego sięgającej około 284 mln zł oraz około 256 mln zł pieniędzy krajowych.
(tora)