W MARCU JAK W GARNCU, A W GARNCU GROCH ... Z KAPUSTĄ.

Od czego zaczynamy wiosenne porządki w ogrodzie?

Wiosenne prace zaczynamy od porządkowania ogrodu, przycinania, bielenia drzew, areacji (napowietrzania), nawożenia i uzupełniania trawnika. Planujemy nowe nasadzenia, dosadzamy rośliny. Zakupujemy nawozy i nasiona. Pierwsze rozsady robimy już w lutym, w domu lub w szklarni. Od marca, kiedy ziemia się trochę ogrzeje i nie jest już zmarznięta wysiewamy do gruntu pierwsze nasiona warzyw odpornych na niskie temperatury, takich jak bób, groch, rzodkiewka, marchew, cebula. Jak w przysłowiu: „Kto sieje groch w marcu gotuje go w garncu, a kto w maju ten w jaju”. Sadzimy również  drzewa owocowe. Powoli zdejmujemy okrycia z roślin i co jest istotne nie czekamy z tym na ostatni moment, by ich nie rozhartować. Wtedy może zaszkodzić im nawet niewielka minusowa temperatura. Odpowiednie do tego celu będą dni, kiedy temperatura podnosi się powyżej 10 stopni, zimowych osłon jeszcze nie chowamy, mogą się przydać podczas przymrozków w kwietniu i maju.

Na co początkujący ogrodnik powinien zwrócić  uwagę przy wyborze roślin?

Przede wszystkim na odpowiedni dobór roślin do gleby, którą mamy w ogrodzie. Najlepiej poprosić o radę specjalistę w centrum ogrodniczym lub w szkółce. Dla absolutnych nowicjuszy polecam rośliny iglaste np. świerki, jodły, sosny, jałowce, żywotniki i ich odmiany. Natomiast, jeśli  chodzi o krzewy ozdobne najlepiej sprawdzają się krzewuszki, bzy, forsycje, żylistki, jaśminowce, irgi, berberysy. Z owocowych konieczne są maliny i borówka amerykańska. Są to rośliny najbardziej wdzięczne w uprawie, które najszybciej będą cieszyć nasze oko i podniebienie. Rośliną mniej odporną na mróz, ale którą warto posadzić, nawet dla jednorocznego efektu, jest budleja Dawida (omżyn), zwany motylim krzewem. Krzew ten kwitnie przez  całe lato i jest fantastycznym wabikiem na motyle. Nie wyobrażam sobie również ogrodu bez krzewiastej hortensji, która w przeciwieństwie do hortensji ogrodowej jest łatwa w uprawie. 

Jak zaplanować dobór roślin, aby ogród cieszył oko przez cały rok?

Jeśli chodzi o wczesnowiosenne zestawienia doradzałbym pochodzący z Azji pieris japoński. Każdemu polecam forsycje, które swoją żółcią cieszą nas przed każdą Wielkanocą. Natomiast koneserom  kwitnący już od lutego oczar. Z roślin cebulowych na początek sezonu idealnie nadają się przebiśniegi, krokusy, narcyzy. Drugą odsłoną wiosny są oczywiście magnolie, kwitnące przed pojawieniem się liści, które wymagają nieco doświadczonej ręki, ze względu na swój wrażliwy na niskie temperatury system korzeniowy. Kwiecień to również czas cebulowych tulipanów, hiacyntów oraz kwitnienia drzew owocowych, które doskonale komponują się z roślinami ozdobnymi. Na przełomie kwietnia i maja kwitną: bzy, pigwowce, rododendrony i azalie. W czerwcu kwiatami obsypują się ostatnie różaneczniki, jaśminowce, żylistki i zaczynają kwitnąć królowe kwiatów, czyli róże. Godne polecenia są tu dzikie odmiany, które są stosunkowo łatwe w hodowli, a z płatków możemy zrobić różnego rodzaju przetwory. Na czerwiec polecam roślinę, która w Polsce jest absolutną nowością, ale może stać się perłą każdego ogrodu – kalmię szerokolistną. Lipiec i sierpień to czas kwitnienia powojników, budleji i lubiącego półcieniste stanowiska – hibiskusa oraz hortensji krzewiastych. Lato to także okres, kiedy możemy się cieszyć różnego rodzaju owocami. Jesień to pora zakładania wrzosowisk, które zaczynają kwitnąć pod koniec sierpnia. Warto je zasadzić w tym okresie, gdyż mamy pewność, że się dobrze przyjmą. Wrzosy lubią stanowiska słoneczne, suche i osłonięte od wiatru oraz glebę lekko próchniczą, o kwaśnym odczynie. Doskonale komponują się z jałowcem, sosnami, irgami i pięciornikami kwitnącymi już od lata. Jesienią cieszyć nas będą przebarwiające się: klony, jarząby, oczary, dęby, borówki, trzmielina oskrzydlona, a ze względu na dekoracyjne owoce: ogniki, berberysy, irgi. Przez cały rok dobrze wyglądają i tworzą szkielet ogrodu rośliny iglaste i zimozielone. 

Czym charakteryzuje się wspomniana kalmia?

Kalmia jest krzewem zimozielonym dorastającym do jednego metra. Jej głównym walorem dekoracyjnym są kwiaty, w kolorach od bieli przez róże do bordo, które cieszą swoim pięknem tuż po przekwitnięciu różaneczników. Kalmia wymaga stanowisk słonecznych lub półcienistych oraz gleb kwaśnych, umiarkowanie wilgotnych i próchnicznych. Świetnie komponuje się w otoczeniu innych wrzosowatych: azalii, różaneczników, pierisów, wrzosów jak i drzew iglastych.  Pomimo takich zalet jak: mrozoodporność, zimozielone ulistnienie, brak konieczności przycinania i piękne kwiaty, wciąż jest rzadko spotykana w naszych ogrodach, a to powinno się zmienić.

(KC)